MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Olimpijski spokój Koflera

Wojciech Koerber
Austriacka młodzież zaatakowała w sobotę, ale drużynowo najlepsi byli Finowie. Polacy w Willingen nie startowali Andreas Kofler, który od początku sezonu uchodził za mistrza treningów i kwalifikacji, wreszcie ...

Austriacka młodzież zaatakowała w sobotę, ale drużynowo najlepsi byli Finowie. Polacy w Willingen nie startowali

Andreas Kofler, który od początku sezonu uchodził za mistrza treningów i kwalifikacji, wreszcie błysnął w warunkach konkursowych – w czasie skakania pod presją. Austriak w końcu zachował olimpijski spokój, ale to nie on będzie faworytem konkursów w Pragelato

Sobotnie zawody w Willingen oglądało na żywo około 45 tysięcy widzów, ale wielkich powodów do radości nie mieli. W tym sezonie Niemcy swoich fanów nie rozpieszczają i na Muelenkopf Schanze było podobnie. Najlepszy z gospodarzy – Michael Neumayer był dopiero dziewiąty. Chwile szczęścia przeżywali za to Austriacy – głównie za sprawą Andreasa Koflera. Austriak od początku bieżącego sezonu świetnie spisuje się w oficjalnych treningach czy kwalifikacjach (wielokrotnie je wygrywał), ale już w zawodach prezentuje się znacznie gorzej. Presja go zabija. – My to nazywamy skakaniem z odciętą głową. Nie każdy to jednak potrafi – wielokrotnie wyjaśniał tę kwestię Adam Małysz.
Jednym wiało, innym nie
W finale Kofi miał dopiero piątą odległość serii, ale zwycięstwo zapewnił sobie praktycznie pierwszą próbą na odległość 143,0 metrów. Nota 140,4 dała mu aż 13,6 pkt przewagi nad drugim Daiki Ito (136,0). Na trzecim ex aequo znajdowali się Thomas Morgenstern i Andreas Kuettel (po 135,5). Jakub Janda oraz Matti Hautamaeki skoczyli po 125,0, co dało im odpowiednio 14. i 15. pozycję. Pierwsza seria była jednak wielokrotnie przerywana i na pewno nie została przeprowadzona w obiektywnych warunkach. Dość powiedzieć, że po skokach 25 zawodników jury zdecydowało się skrócić rozbieg i belka startowa powędrowała o dwie pozycje w dół.
Jutro ślubowanie
W drugiej serii oglądaliśmy najdłuższy skok konkursu. Thomas Morgenstern wylądował dopiero na 145. metrze i do Koflera zabrakło mu tylko 3,3 pkt. Podopieczni Aleksandra Poitnera sprawili swoim kibicom wielką radość, bo dwóch Austriaków na dwóch czołowych miejscach nie widzieli oni od stycznia 2003 roku, kiedy w Libercu triumfował niespełna 17-letni wówczas Morgenstern przed Andreasem Widhoelzlem.
Przypomnijmy, że biało-czerwoni w Willingen nie startowali. W trakcie zawodów byli w drodze powrotnej z Ruhpolding, gdzie w spokoju szykowali się do igrzysk. Jutro Małysz i spółka mają ślubowanie w Warszawie i jeszcze tego samego dnia wylatują do Turynu. Pierwszy olimpijski konkurs na średniej skoczni już w niedzielę.
Nota Morgensterna
Po wczorajszej rywalizacji drużynowej znów niepocieszeni byli gospodarze, bo znaleźli się tuż za podium. Zwyciężyli Finowie, uchodzący za faworytów turnieju olimpijskiego. Indywidualnie najlepiej spisali się Morgenstern (285,7 pkt), Ljoekelsoey (281,0) i Ahonen (272,4). Za tydzień te wyniki nie będą już miały żadnego znaczenia. •

SOBOTA – KONKURS INDYWIDUALNY
1. Andreas Kofler (Austria) 273,7 (143,0/138,5)
2. Thomas Morgenstern (Austria) 270,4 (135,5/145,0)
3. Andreas Kuettel (Szwajcaria) 257,2 (135,5/138,5)
4. Daiki Ito (Japonia) 252,3 (136,0/135,0)
5. Sigurd Pettersen (Norwegia) 249,7 (129,0/142,5)
6. Janne Ahonen (Finlandia) 246,5 (130,0/140,0)
7. Martin Koch (Austria) 244,1 (130,0/139,5)
8. Jakub Janda (Czechy) 241,0 (125,0/140,0)
9. Michael Neumayer (Niemcy) 237,4 (135,0/130,5)
10. Michael Uhrmann (Niemcy) 237,1 (126,5/138,0)

Tami Kiuru (Finlandia) 237,1 (132,0/132,5)
13. Matti Hautamaeki (Finlandia) 234,6 (125,0/137,0)

NIEDZIELA – KONKURS DRUŻYNOWY
1. Finlandia – 973,4 pkt (Ahonen 145,5/140,0, Hautamaeki 140,5/130,5, Kiuru 129,5/128,0, Happonen 120,5/136,0)
2. Austria – 953,5 (Morgenstern 145,0/144,0, Kofler 136,0/130,0, Koch 131,5/126,0, Widhoelzl 110,5/137,0)
3. Norwegia – 950,5 (Ljoekelsoey 148,5/136,5, Bystoel 126,0/141,5, Pettersen 119,5/125,5, Romoeren 130,5/127,0)
4. Niemcy – 926,1 (Uhrmann 134,5/144,0, Spaeth 125,5/138,5, Neumayer 133,0/119,5, Herr 131,0/121,0)
5. Japonia – 979,2 (Okabe 139,5/134,5, Ito 129,0/129,0, Kasai 122,5/127,5, Ichinohe 111,0/128,5)
6. Szwajcaria – 748,0 (Kuettel 119,0/140,5, Moellinger 129,0/119,0, Ammann 115,0/115,0, Landert 112,0/113,0)
7. Czechy – 695,9 (Janda 140,0/130,0, Matura 119,5/116,0, Sedlak 108,0/108,5, Vaculik 99,0/112,0)
8. Słowenia – 590,5 (Urbanc 111,0/120,0, Zupan 107,5/111,0, Pikl 104,5/112,0, Sinkovec 116,0/100,5)
9. Kazachstan – 289,0, 10. Rosja – 236,9, 11. Szwecja 225,9.

Klasyfikacja generalna PŚ (po 16 z 22 zawodów)
1. Jakub Janda (Czechy) 978
2. Janne Ahonen (Finlandia) 935
3. Andreas Kuettel (Szwajcaria) 689
4. Roar Ljoekelsoey (Norwegia) 679
5. Michael Uhrmann (Niemcy) 535
6. Thomas Morgenstern (Austria) 492
7. Andreas Kofler (Austria) 458
8. Matti Hautamaeki (Finlandia) 438
9. Bjern-Einar Romoeren (Norwegia)434
10. Lars Bystoel (Norwegia) 406
11. Takanobu Okabe (Japonia) 395
12. Andreas Widhoelzl (Austria)381
13. Adam Małysz (Polska) 338
14. Robert Kranjec (Słowenia) 235
15. Georg Spaeth (Niemcy) 230

Żyła najlepszy wśród średniaków
Piotr Żyła – 264,0 pkt (96,5/99,0) wygrał sobotni konkurs Pucharu Kontynentalnego w austriackim Villach. Na drugim miejscu ex aequo znalazło się aż trzech zawodników: Norweg Morten Solem – 263,5 (97,0/98,5), Białorusin Maksym Anisimow – 263,5 (97,0/98,0) i Krystian Długopolski – 263,5 (97,5/97,5). Miejsca pozostałych Polaków:
10. Marcin Bachleda 254,0 (94,5/95,5), 35. Tomasz Pochwała 110,0 (88,0),
52. Tomisław Tajner 103,5 (85,5).
Wczoraj, w drugim konkursie, w pierwszej „10” mieliśmy trzech biało-czerwonych. Zwyciężył Solem – 269,5 (96,5/100,0) przed Bachledą – 264,5 (95,5/101,0), który tydzień temu miał problemy z zakwalifikowaniem się do konkursów PŚ na Wielkiej Krokwi. W Villach skakali po prostu średniacy. Na najniższym stopniu podium stanął Austriak Gerald Wambacher – 262,0 (96,0/98,0). Siódme miejsce zajął Długopolski – 259,0 (94,0/98,5), a ósme Żyła – 258,0 (95,0/97,5).
Klasyfikacja generalna PK:
1. Bardal 691, 2. Solem 635,
3. Wambacher 519, 4. Hafele 437,
5. Śliż 409, 19. Żyła 214,
21. Bachleda 194. (WoK)

od 7 lat
Wideo

Dzisiaj Iga Świątek kończy 23 lata!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto