Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ofensywny popis wicemistrzów Polski

Michał Lizak
Koszykarze ze Zgorzelca potwierdzili, że są na fali. Polpak, który przed tygodniem sprawił sensację, wygrywając z mistrzem Polski Prokomem Treflem, w Zgorzelcu doznał pierwszej wyjazdowej porażki w tym sezonie.

Koszykarze ze Zgorzelca potwierdzili, że są na fali. Polpak, który przed tygodniem sprawił sensację, wygrywając z mistrzem Polski Prokomem Treflem, w Zgorzelcu doznał pierwszej wyjazdowej porażki w tym sezonie. I w końcówce pojedynku nie miał praktycznie żadnych argumentów, by zatrzymać ofensywną nawałnicę PGE Turowa.
- Wynik nie pokazuje całej prawdy o tym spotkaniu. Wygraliśmy wysoko, ale mecz był wyrównany i zacięty, a zwycięstwo nie przyszło nam łatwo. Polpak potwierdził, że w tym sezonie będzie silny. Gra poukładaną, mądrą koszykówkę - komplementował rywali trener gospodarzy Saso Filipovski.
Szkoleniowiec gości Mihajlo Uvalin nie miał złudzeń: - Atak PGE Turowa - zwłaszcza w drugiej cześci spotkania - po prostu nas zniszczył. Na taką ofensywę ciężko było nawet odpowiedzieć - mówił trener Polpaku.
Pierwsza odsłona nie zapowiadała wysokiej wygranej gospodarzy. Polpak bardzo dobrze bronił i wyszedł na nieznaczne prowadzenie. Dużo problemów z zatrzymaniem lidera ekipy ze Świecia - Bobby'ego Dixona - miał Andres Rodriguez (szybko złapał 3 przewienienia). Na parkiecie musieli więc pojawić się rezerwowi.
- Jeśli trener Filipovski powierzy mi opiekę nad Dixonem, to chętnie się tym zajmę. To dobry, a przede wszystkim nieprzewidywalny zawodnik, ale dam sobie z nim radę - mówił na naszych łamach przed meczem Iwo Kitzinger. I jak powiedział, tak też zrobił. Po raz pierwszy w tym sezonie grał ponad 20 minut w meczu i choć jego dorobek w ataku nie był imponujący (1/3 za 2, 0/2 za 3 i 2/2 za 1), to jednak zebrał bardzo dobre recenzje za grę w defensywie (5 przechwytów!). Od czasu, gdy w obronie Kiztinger praktycznie "przykleił się" do Dixona, Amerykanin zaliczył zaledwie 4 punkty (7 oczek w pierwszej kwarcie). W rywalizacji z Polpakiem w rolę ofensywnego lidera ponownie wcielił się Thomas Kelati, który drugi raz z rzędu zluzował Davida Logana z roli najlepszego strzelca. Amerykanin odzyskał wigor i w Zgorzelcu nikt nie ma już chyba wątpliwości, że nawet przy Loganie Kelati nadal może pełnić rolę lidera zespołu.
27 minut
spędził w sobotę na parkiecie Iwo Kitzinger. To zaledwie o minutę krócej niż we wszystkich meczach tego sezonu razem wziętych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto