MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Odchudzanie kadry - Dziś okaże się na kogo do końca rundy stawiać będzie trener Śląska

(maz)
Fot. Wojtek Wilczyñski
Fot. Wojtek Wilczyñski
Po kolejnym słabym występie WKS nadal znajduje się w strefie barażowej. Dlaczego? Wydaje się, że obecnie największym problemem jest duża rotacja w składzie.

Po kolejnym słabym występie WKS nadal znajduje się w strefie barażowej. Dlaczego? Wydaje się, że obecnie największym problemem jest duża rotacja w składzie. Choć za nami dopiero połowa rundy, Kubik w ośmiu meczach (licząc Puchar Polski) skorzystał z usług aż 24 graczy! A kadra wciąż się rozrasta. W zeszłym tygodniu do drużyny dołączył Michał Ilków-Gołąb, dzisiaj roczny kontrakt podpisze Robert Szczot. Klub porozumiał się także wstępnie z Markiem Kowalczykiem.

Sztab trenerski WKS-u zdaje sobie sprawę, że najwyraźniej zostały zachwiane pewne proporcje. Dlatego już dzisiaj zapadnie decyzja o przesunięciu części zawodników do zespołu rezerw. W szerokiej kadrze pierwszej drużyny zostanie 22 piłkarzy.
– Musimy pamiętać, że dość późno zaczęliśmy przygotowania – tłumaczy Mirosław Nowicki, kierownik zespołu. – Jesteśmy na takim etapie, na jakim powinniśmy być na tydzień przed startem ligi. To wtedy na treningach przewija się po trzydziestu piłkarzy i ustala się pewne warianty taktyczne. A my mamy połowę rundy, dlatego musimy już zamknąć kadrę. Jeśli ktoś nie przekona do siebie trenera, to trudno, będzie miał okazję zimą.
Częste rotacje w składzie mają pewne usprawiedliwienie. Śląsk gra słabo, więc Lubos Kubik stara się coś zmienić. O pomstę do nieba woła fatalna dyspozycja strzelecka zespołu – pięć bramek w ośmiu meczach (żadna z nich nie była dziełem wrocławskiego napastnika, raz musiał ich nawet wyręczyć bramkarz przeciwników). Dlatego czeski trener praktycznie w każdym meczu inaczej zestawia linię ataku. Należy się jednak zastanowić, co w tym przypadku jest przyczyną, a co skutkiem. Czy częste rotacje mają służyć tak oczekiwanej przez kibiców poprawie gry, czy też kiepska forma jest właśnie wynikiem braku stabilizacji?
Sytuacja Śląska z kolejki na kolejkę staje się coraz trudniejsza. Najwyższa pora, aby filozofia gry Kubika, którą bezskutecznie próbuje przekazać swoim zawodnikom, zaczęła przynosić efekty. A jeśli to się nie uda, to może czas pomyśleć o zmianie filozofii?

Marek Kowalczyk ma być ostatnim piłkarzem, który w tym roku wzmocni Śląsk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto