MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Odbić się od dna

Michał Lizak
– No, Adam, jeszcze raz będziesz musiał wziąć sprawy w swoje ręce – zdaje się mówić trener Andrej Urlep do Adama Wójcika.  FOT. Dariusz Gdesz
– No, Adam, jeszcze raz będziesz musiał wziąć sprawy w swoje ręce – zdaje się mówić trener Andrej Urlep do Adama Wójcika. FOT. Dariusz Gdesz
Reprezentacja pod wodzą Andreja Urlepa zaczyna dziś walkę o odbudowanie pozycji polskiej koszykówki na Starym Kontynencie. W pierwszym spotkaniu eliminacji mistrzostw Europy w Boras Polska zagra ze Szwecją.

Reprezentacja pod wodzą Andreja Urlepa zaczyna dziś walkę o odbudowanie pozycji polskiej koszykówki na Starym Kontynencie. W pierwszym spotkaniu eliminacji mistrzostw Europy w Boras Polska zagra ze Szwecją. Meczu nie pokaże żadna stacja telewizyjna w naszym kraju

Do hiszpańskich finałów mistrzostw Europy w 2007 roku zakwalifikują się zwycięzcy czterech grup eliminacyjnych oraz dwie najlepsze ekipy z drugich miejsc. Reszta ekip – w sumie 10 – zmierzy się w przyszłym roku w dodatkowych kwalifikacjach i specjalnym turnieju tuż przed mistrzostwami. Tylko najlepszy z zespołów zagra w finałach. Droga do Hiszpanii jest bardzo daleka i wydaje się, że łatwiej zakwalifikować się z eliminacji niż z dodatkowych kwalifikacji. Dlatego istotne będzie nie tylko każde zwycięstwo, ale nawet każdy punkt. Jeśli faworyzowane zespoły Polski, Ukrainy i Bułgarii wygrałyby wszystkie mecze u siebie i po dwa razy pokonały Szwecję, to wszystkie zgromadziłyby po 4 zwycięstwa. A wtedy bilans małych punktów decydowałby o być albo nie być w finałach.

Korzystny terminarz
Wielkim atutem polskiej ekipy jest terminarz. Po wyjazdowej konfrontacji ze Szwecją nasza drużyna trzy razy zagra u siebie. Myśląc o awansie, trzeba wygrać wszystkie mecze u siebie i w Szwecji. A to oznacza, że po pierwszych czterech meczach Polska miałaby cztery zwycięstwa i komfortową sytuację przed wyjazdami do Bułgarii i na Ukrainę. W teorii plan wygląda świetnie, ale w praktyce wykonać go będzie o wiele trudniej. – Nie ma co patrzeć na całe eliminacje. Z meczu na mecz musimy myśleć o kolejnym rywalu i starać się dać z siebie wszystko – mówi Andrej Urlep.

W cieniu finalistów
Pewne jest, że Polski nie można uważać za głównego kandydata do awansu. Jeszcze rok temu byliśmy w Dywizji B, Urlep dopiero od dwóch miesięcy pracuje z kadrą, a wysocy gracze, na których Słoweniec bardzo liczył – Maciej Lampe, Marcin Gortat i Cezary Trybański – z różnych powodów są poza kadrą. – Mamy taki skład jaki mamy i nie ma co mówić o wcześniejszych założeniach – ucina spekulacje Urlep.
Poza tym to Bułgarzy i Ukraińcy nie tylko grali w ostatnich finałach mistrzostw Europy, ale też odnoszą sukcesy w szkoleniu młodzieży. My możemy o takich pomarzyć. Dlatego nasze spore apetyty w rozpoczynających się eliminacjach są bardziej efektem wysokiej samooceny, niż realnego spojrzenia na sytuację.

Szwedzi nie kelnerzy
Szwedzką koszykówkę w naszym kraju często się lekceważy. W oficjalnych meczach z tą ekipą mamy na koncie trzy zwycięstwa (najwyższe różnicą aż 52 punktów – 93:41) i dwie porażki, ale to właśnie Szwedzi przed rokiem w Nowym Sadzie wysłali nas do dywizji B, wygrywając z nami 67:55. I większość kadrowiczów, którzy dziś wybiegną na parkiet w Boras, dobrze pamięta tamtą porażkę. Jest więc okazja do rewanżu i udowodnienia, że kadra Veselina Maticia i kadra Urlepa to rzeczywiście dwie różne ekipy.
W ostatnich sprawdzianach przed eliminacjami Szwecja wygrała turniej w Holandii (z Belgią – 75:70, z Holandią – 70:49 i z Islandią – 75:63). Praca greckiego trenera Kostasa Flevarakisa zaczyna przynosić efekty i Szwedów trudno uznać za europejskich kelnerów. Takich już nie ma. O lekceważeniu rywala nie może być więc mowy – tylko gra na 100 procent może zapewnić Polakom udany start w eliminacjach. Przegrywając w Szwecji, trudno będzie myśleć o awansie do finałów Eurobasket 2007 w Hiszpanii. •

Inauguracja bez telewizji Meczu Polska – Szwecja
nie będzie można obejrzeć w naszym kraju w żadnej telewizji. TVP pokaże jedynie
trzy spotkania rozgrywane u siebie (w najbliższą niedzielę relacja z pojedynku Polska – Bułgaria w TVP 3, godz. 18.30, w środę – 6.09 – z meczu Polska – Ukraina, zaś w sobotę – 9.09 – z Ukrainą).

Kadra Urlepa na Szwecję
zawodnik pozycja wiek wzrost klub
Łukasz Koszarek obrońca 22 187 BOT Turów
Robert Skibniewski obrońca 23 183 Polpak
Andrzej Pluta obrońca 32 182 Anwil
Michał Chyliński obrońca 20 195 Unicaja
Krzysztof Roszyk obrońca 28 200 BOT Turów
Bartosz Sarzało obrońca 23 197 Unia (?)
Michał Ignerski skrzydłowy 25 207 San Fernando
Jeff Nordgaard skrzydłowy 33 198 Prokom Trefl
Filip Dylewicz skrzydłowy 25 202 Prokom Trefl
Radosław Hyży skrzydłowy 29 203 Śląsk (?)
Adam Wójcik skrzydłowy 36 209 Prokom Trefl
Szymon Szewczyk center 24 209 Scafati Basket
Kordian Korytek center 31 213 Prostejov

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto