MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Od zwycięstwa do zwycięstwa

Bartek Szynkarek
GŁOGÓW Ostatniego gola w III lidze Chrobry stracił w 90 minucie meczu z Walką. Było to 16 sierpnia. Po porażce z Walką głogowianie odnieśli 5 kolejnych zwycięstw, strzelili 11 bramek, nie tracąc żadnej.

GŁOGÓW

Ostatniego gola w III lidze Chrobry stracił w 90 minucie meczu z Walką. Było to 16 sierpnia. Po porażce z Walką głogowianie odnieśli 5 kolejnych zwycięstw, strzelili 11 bramek, nie tracąc żadnej.

Początek sezonu w wykonaniu głogowian nie był imponujący. Remis i dwie porażki nie nastrajał optymistycznie kibiców. Przełom nastąpił w Gliwicach. Po zwycięstwie z Carbo Chrobry rozpoczął marsz, ze strefy zagrożonej spadkiem, do czołówki. Trener głogowian Bronisław Przygrodzki nie jednak ma złudzeń. Uważa, że prędzej czy później musi przyjść ,,dołek" formy. Trudno wygrywać wiecznie.
Dobra passa jest zasługą całego zespołu. Chrobry dysponuje wyrównanym składem. A w świetnej formie jest doświadczony bramkarz Sławomir Cuper. Nie puścił gola już od 450 minut. Nie mniejsze zasługi w powstrzymywaniu napastników rywali mają obrońcy: stoper Radosław Piróg, oraz boczni - Adam Buczek i Remigiusz Gałązkiewicz.
Odkryciem sezonu jest bez wątpienia jednak Remigiusz Smolin. Trener Przygrodzki wierzył przed sezonem, że dotychczasowy obrońca sprawdzi się na pozycji defensywnego pomocnika. Nie pomylił się. Pomocą dyryguje Tomasz Trznadel. Trochę poniżej możliwości spisują się głogowscy skrzydłowi. Jednak Paweł Żmudziński gra z niewyleczoną kontuzją, a Adam Pojnar miał kłopoty ze zdrowiem. Świetnie do drużyny wprowadził się młody lubinianin, Michał Bukraba. W ataku głogowianie, jak zawsze, liczyć mogą na Jarosława Helwiga. Bardzo szyko rozwija się talent Łukasza Plewki. Były reprezentant Polski, Marek Koźmiński, obserwując w Głogowie mecz z Lechem Zielona Góra, bardzo chwalił grę snajpera Chrobrego.
Na ławce nie brakuje pełnowartościowych zmienników. Adam Goliasz, Dariusz Wojtachnio i Paweł Skoczylas, wchodząc na boisko, potrafią wiele wnieść do gry drużyny . Dużo nauki czeka jeszcze młodzieżowców, Bartłomieja Sybisa (bratanka Janusza Sybisa, legendy Śląska Wrocław) i Konrada Węglarza.
W kolejnych meczach rewelacyjny beniaminek będzie jednak osłabiony. Kontuzji w Żarach doznał Trznadel, a Skoczylas dostał ,,bilet" do wojska. - Nie przewróciło nam się w głowach. Mimo zwycięstw cel przed drużyną jest ten sam. Walczymy o utrzymanie się. O czymś więcej możemy pomyśleć w kolejnych sezonach. W tej chwili po prostu nie stać nas na grę w II lidze - mówi prezes Chrobrego, Henryk Pawlak. Zwycięstwa piłkarzy uszczupliły nieco kasę klubu. Piłkarze nie otrzymali jeszcze dwóch premii. Prezes Pawlak obiecuje jednak, że postara się by zaległości wypłacono już w przyszłym tygodniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto