O sławę i chwałę

LIGA MISTRZÓW Bez mistrza Polski startują najbardziej elitarne rozgrywki na świecie

Dziś wieczorem 32 europejskie drużyny rozpoczną długi i wyczerpujący bój. Na zwycięzcę czeka fortuna i trwałe miejsce w historii futbolu

Niestety, co już jest niechlubną tradycją, w gronie uczestników fazy grupowej Ligi Mistrzów nie zobaczymy przedstawiciela Polski. Coraz wyraźniej widać, że Europa nam ucieka. W zeszłym roku o miano najlepszej klubowej jedenastki Starego Kontynentu biła się słowacka Artmedia. W tym sezonie lepsi od nas okazali się Rumuni (Steaua) i Bułgarzy (Lewski).
Nam pozostanie kibicowanie rodakom, którzy występują w rywalizujących zespołach. W tym roku będzie ich siedmiu: czterech bramkarzy (Artur Boruc w Celtiku, Wojciech Kowalewski w Spartaku, Jerzy Dudek w Liverpoolu i Tomasz Kuszczak w Manchesterze) oraz trzech zawodników z pola (Maciej Żurawski w Celtiku, Mariusz Lewandowski z Szachtara i Michał Żewłakow z Olympiakosu).
Wszyscy, z wyjątkiem Dudka i Kuszczaka, mają pewne miejsca w swoich drużynach. Jednak być może i oni dostaną swoje szanse. Jose Reina, konkurent Dudka w bramce Liverpoolu, ostatnio popełnia błąd za błędem. A ambitny Kuszczak tak łatwo nie pogodzi się z rolą rezerwowego i będzie mocno naciskał na doświadczonego Edwina van der Sara.
Niewątpliwym faworytem elitarnych rozgrywek jest Barcelona. Obrońca tytułu już w zeszłym sezonie udowodnił, że jest najlepiej grającym zespołem w Europie. A w tym ma jeszcze silniejszy skład. Tradycyjnie o swoje będą chciały upomnieć się zespoły Chelsea Londyn, Realu Madryt czy AC Milan.
Na zwycięzcę czeka ogromna fortuna. W zeszłym roku Barcelona otrzymała łącznie niemal 18 milionów euro. Rapid Wiedeń, najsłabszy zespół fazy grupowej, mimo porażek we wszystkich sześciu spotkaniach, zarobił 3,6 miliona euro. Łącznie UEFA wydała na premie dla uczestników LM prawie pół miliarda euro! Aż żal patrzeć, jaki zastrzyk gotówki ominął polski futbol wraz z porażką warszawskiej Legii w kwalifikacjach z Szachtarem.
Polskich kibiców, przyzwyczajonych do częstych relacji telewizyjnych z Ligi Mistrzów, czeka w tym sezonie mała rewolucja. Prawa do pokazywania spotkań nabyła spółka ITI, właściciel TVN-u. Mecze miały być pokazywane w nowym kodowanym kanale TVN Sport, jednak jego uruchomienie zostało przełożone na koniec miesiąca. W tej sytuacji pierwsze relacje będzie można zobaczyć w stacji TVN Turbo, dostępnej tylko w nielicznych sieciach kablowych. I tak dzisiaj zobaczymy mecz Chelsea z Werderem, a jutro Olympique Lyon z Realem (transmisje od godz. 20.15).
Tylko raz w tygodniu będzie można zobaczyć LM w Telewizji Polskiej (do tej pory transmitowała jeden pojedynek wtorkowy i jeden środowy). W I kolejce zobaczymy w środę spotkanie Manchester United – Celtic Glasgow (TVP 2, godz. 20.05). •

PROGRAM I KOLEJKI
Wtorek
Grupa A: Chelsea Londyn – Werder Brema (TVN Turbo, 20.15), FC Barcelona – Lewski Sofia. Grupa B: Sporting Lizbona – Inter Mediolan, Bayern Monachium – Spartak Moskwa. Grupa C: PSV Eindhoven – Liverpool, Galatasaray – Girondins Bordeaux. Grupa D: Olympiakos Pireus – Valencia, AS Roma – Szachtar Donieck.
Środa
Grupa E: Olympique Lyon – Real Madryt (TVN Turbo, 20.15), Dynamo Kijów – Steaua Bukareszt. Grupa F: Kopenhaga – Benfica, Manchester Utd – Celtic Glasgow (TVP 2, 20.05). Grupa G: Hamburger SV – Arsenal, Porto – CSKA Moskwa. Grupa H: Anderlecht – Lille, AC Milan – AEK Ateny.