MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

O kulach też by wygrał

(WoK)
Poobijany Jason Crump z Wielką Nagrodą Włoch. Polacy znów tylko tłem Już 57 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej Gregiem Hancockiem ma zmierzający po tytuł mistrza świata Jason Crump.

Poobijany Jason Crump z Wielką Nagrodą Włoch. Polacy znów tylko tłem

Już 57 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej Gregiem Hancockiem ma zmierzający po tytuł mistrza świata Jason Crump. W sobotę Australijczyk kulał, co było efektem czwartkowego upadku w brytyjskiej Elite League. Gdy siadał na motocykl, nic mu jednak nie przeszkadzało w zwyciężaniu. Był jednak ktoś, kto nawiązywał z Kangurem równorzędną walkę. To Hans Andersen.
Hans drażni Jasona
Duńczyk nie dostał na te zawody dzikiej karty, ale wystąpił dzięki absencji Tony’ego Rickardssona. Jest bowiem pierwszym na tzw. liście oczekujących. I mocno drażni ostatnio ambicję Australijczyka. Ten jest już niemal pewny złotego medalu, ale chce po niego sięgnąć z czystym sumieniem. Chce czuć, że wygrał, bo faktycznie był najlepszy (na razie ma na koncie cztery triumfy i dwa drugie miejsca). Tymczasem Andersen nie zamierza mu zapewniać takiego spokoju ducha. Coraz częściej przyjeżdża przed rywalem. Pokonał go nie tylko w Kopenhadze, ale też w Reading – w czasie finału DPŚ. W fazie zasadniczej turnieju w Lonigo również był szybszy. W biegu finałowym Duńczyk także lepiej wystartował, ale Crump w końcu umiejętnie wypchnął go pod bandę. Jedno widać jak na dłoni – Australijczyk w każdym pojedynku z Andersenem dwoi się i troi, coś chce sobie udowodnić. To wielki sportowiec. Ale też coraz częściej ogląda plecy kolegi z Atlasa.
Hampel za Włochem
Gdyby w biegu finałowym Andersen dowiózł pierwsze miejsce, miałby na koncie 50 pkt GP. To dawałoby mu nie tylko 11. miejsce w generalce (ze stratą ledwie dwóch oczek do Jarosława Hampela), ale też realne szanse na zakończenie cyklu w pierwszej ósemce. Bo trzeba pamiętać, że w kolejnej GP Szwecji (Malilla, 12 sierpnia) pojedzie z dziką kartą. A co będzie później – jeszcze nie wiadomo.
Biało-czerwoni 15 razy stawali w Lonigo pod taśmą i nie wygrali ani razu – oto cały komentarz. Jarosław Hampel nieźle wypadał na starcie, ale w polu sobie nie radził. Gdyby na ostatnim okrążeniu nie upadł szarżujący Włoch Matia Carpanese (atakował drugiego Tomasza Golloba), przegrałby również z nim.

Grand Prix Włoch – Lonigo
1. Crump 13 (3,2,2,3,3) 25 pkt GP
2. Nicholls 9 (2,1,0,3,3) 20 pkt GP
3. Andersen 14 (3,3,3,2,3) 18 pkt GP
4. Adams 10 (3,2,3,1,1) 16 pkt GP
5. Zagar 10 (1,3,3,2,1) 10 pkt GP
6. B. Pedersen 10 (2,2,1,2,3) 10 pkt GP
7. Hancock 9 (1,0,3,3,2) 9 pkt GP
8. N. Pedersen 9 (2,3,2,1,1) 9 pkt GP
9. Jonsson 9 (1,1,2,3,2) 9 pkt GP
10. Gollob 7 (2,0,1,2,2) 7 pkt GP
11. Iversen 5 (1,3,w,0,1) 5 pkt GP
12. Richardson 4 (3,0,1,0,0) 4 pkt GP
13. Hampel 4 (0,1,2,1,0) 4 pkt GP
14. Lindbaeck 4 (t,1,1,0,2) 4 pkt GP
15. Protasiewicz 3 (0,2,0,1,0) 3 pkt GP
16. Carpanese 0 (0,0,0,w,0) 0 pkt GP
17. Tessari 0 (0)
I półf.: Andersen, Nicholls, Hancock, Zagar (w)
II półf.: Adams, Crump, B. Pedersen,
N. Pedersen
finał: Crump, Nicholls, Andersen, Adams

Klasyfikacja generalna gp
1. Jason Crump 140
2. Greg Hancock 83
3. Nicki Pedersen 74
4. Leigh Adams 62
5. Tomasz Gollob 62
6. Andreas Jonsson 59
7. Scott Nicholls 59
8. Bjarne Pedersen 58
9. Matej Zagar 54
10. Jarosław Hampel 52
11. Antonio Lindbaeck 45
12. Hans Andersen 43
13. Tony Rickardsson 41
14. Lee Richardson 30
15. Niels K. Iversen 30
16. Piotr Protasiewicz 14

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto