Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O krok od klęski

Michał Karpiński
Dla Felipe nie był to dobry mecz. Podobnie jak pozostali obrońcy popełnił mnóstwo błędów.  ZDJÊCIA: JANUSZ WÓJTOWICZ
Dla Felipe nie był to dobry mecz. Podobnie jak pozostali obrońcy popełnił mnóstwo błędów. ZDJÊCIA: JANUSZ WÓJTOWICZ
Zagłębie Lubin nie potrafiło pokonać Górnika Łęczna – drużyny niedawno gromionej przez Widzew i Legię – Nie wiem, co powiedzieć. Dla mnie ten wynik to szok – mówił po meczu Łukasz Piszczek, ...

Zagłębie Lubin nie potrafiło pokonać Górnika Łęczna – drużyny niedawno gromionej przez Widzew i Legię

– Nie wiem, co powiedzieć. Dla mnie ten wynik to szok – mówił po meczu Łukasz Piszczek, strzelec jedynego gola dla Zagłębia. – Powiedzmy sobie szczerze – przegraliśmy. Bo remis z Górnikiem trzeba tak traktować – dodał Czesław Michniewicz, trener miedziowych.

Lubinianie, choć po meczu byli źli, to tak naprawdę powinni się cieszyć, że skończyło się na remisie. Bo od momentu strzelenia wyrównującej bramki to goście byli groźniejsi. – Mieliśmy szczęście? Nie sądzę. Oczywiście, wszyscy zagraliśmy gorzej niż ostatnio, ale stworzyliśmy więcej sytuacji do strzelenia gola. Szkoda tylko, że straciliśmy w taki sposób bramkę. Potem trzeba się męczyć, by odzyskać prowadzenie – mówił Maciej Iwański.

Świetny Vaclavik
Lider lubinian miał rację – to jego zespół stworzył więcej szans na zdobycie gola. Ale w tych faktycznie pachnących bramką okazjach Łęczna była dużo lepsza. Paradoksalnie górnicy wykorzystali tę najmniej dogodną. Grzegorz Szymanek, który jeszcze w pierwszej połowie zmienił kontuzjowanego Aleksandra Bajevskiego, dostał podanie z lewej strony (piłkę mógł przejąć Felipe, ale się poślizgnął) i precyzyjnym strzałem pokonał Michala Vaclavika.

Janosiki
Chwilę później powinno być 2:1 dla Górnika, ale sytuację sam na sam z czeskim bramkarzem zmarnował Borce Manevski. Po zmianie stron bliscy trafienia do siatki byli jeszcze Artur Andruszczak (grał w Lubinie za czasów Adama Nawałki), ponownie Szymanek, Przemysław Kulig oraz Kamil Stachyra. Za każdym razem świetnie spisywał się Vaclavik i to jemu lubinianie mogą podziękować za punkt. Górnik ostatecznie nie wygrał, ale i tak jego piłkarze po ostatnim gwizdku cieszyli się, jakby co najmniej utrzymali się w lidze.
Jedynego gola dla Zagłębia zdobył Łukasz Piszczek, który wykorzystał prostopadłe podanie Wojciecha Łobodzińskiego i technicznym strzałem wpakował piłkę do siatki. W drugiej połowie, gdy groźniejsi byli łęcznianie, Zagłębie miało jedną stuprocentową sytuację. Łobodziński wyprowadził w pole całą defensywę przeciwnika, wystawił piłkę do nieobstawionego Manuela Arboledy, a Kolumbijczyk swój słaby występ podkreślił fatalnym, niecelnym strzałem.
– Zrobiliśmy w tym meczu mnóstwo niewymuszonych błędów i to przy prostych podaniach. Na pewno musimy coś w tym zespole zmienić, bo nie potrafimy zdobywać punktów z ekipami z dołu tabeli, z którymi większość drużyn wygrywa – nie krył niezadowolenia trener Zagłębia Czesław Michniewicz. Jan Tomaszewski nazwał kiedyś lubinian janosikami ligi. I to określenie znów pasuje jak ulał. Bo gdyby miedziowi wygrywali z Łęczną, Górnikiem Zabrze, Odrą czy Arką, to pewnie prowadziliby już w tabeli. •

Prof. Chmura: – Nie dali z siebie wszystkiego
Po raz pierwszy z іawki rezerwowych Zagікbia mecz ogl№daі fizjolog, prof. Jan Chmura, ktуry zostaі doі№czony do sztabu szkoleniowego. Tuї po meczu pobraі krew od Macieja Iwaсskiego oraz Felipe. – Sprawdziіem poziom zmкczenia organizmu. Wyniki wychodz№ momentalnie. Jak wypadіy? Hmm... Obaj zawodnicy nie wіoїyli w spotkanie wszystkich siі – zdradziі Chmura.

Zagłębie Lubin 1
Górnik Łęczna 1
do przerwy 1:1
Bramki: Piszczek (32) – Szymanek (43). Sędziował: M. Ryżek (Piła). Żk: Iwański, Szczypkowski – Andruszczak, Leciejewski, Kulig. Widzów: 2000.
Zagłębie: Vaclavik – G. Bartczak, Arboleda, Stasiak, Filipe – Łobodziński, Szczypkowski, Jackiewicz (60 Mierzejewski), Iwański, Piszczek (86 Pietroń) – Chałbiński (68 Banaczek).
Łęczna: Leciejewski – Kulig, Jurkowski, Golem, Sokołenko – Andruszczak,
P. Bronowicki (26 Sołdecki), Nikitović, Jarecki – Manevski (66 Stachyra), Bajevski (38 Szymanek).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto