Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nożownicy w pasy

Jacek Harłukowicz, Jarosław Sulikowski
W święto zmarłych omal nie doszło do bezsensownej tragedii Dwie osoby z ranami kłutymi w szpitalu i kolejne dwie z mniejszymi obrażeniami to efekt poniedziałkowego pojedynku kibiców Śląska i krakowskiej Cracovii.

W święto zmarłych omal nie doszło do bezsensownej tragedii

Dwie osoby z ranami kłutymi w szpitalu i kolejne dwie z mniejszymi obrażeniami to efekt poniedziałkowego pojedynku kibiców Śląska i krakowskiej Cracovii. Ci ostatni przyjechali do Wrocławia uczcić pamięć kolegi z Gdyni, zabitego 30 marca ub. roku na ul. Grabiszyńskiej.

- Potwierdzam, że miało miejsce takie zajście. W tej chwili prowadzone są czynności operacyjne. Współpracujemy z policją z całego miasta - potwierdza inspektor Jerzy Juszczak, zastępca komendanta komisariatu Wrocław-Grabiszynek. Policja nie chce zdradzać więcej szczegółów, zasłaniając się prowadzonym dochodzeniem.
W czasie bójki rannych zostało czterech mężczyzn. Przynajmniej tak wynika z informacji, jaką uzyskaliśmy we wrocławskich szpitalach oraz na policji. Dwóch z nich pogotowie przywiozło do Szpitala Wojskowego przy ul. Weigla we Wrocławiu. 21-letni bliźniacy, z ranami od ciętymi, od razu trafili na stół zabiegowy. Na szczęście rany nie były głębokie. Operacja nie była konieczna. Obrażenia, zadane prawdopodobnie ostrym przedmiotem, zostały zszyte. Dzisiaj bliźniacy mają zostać wypisani ze szpitala. Także w poniedziałek, do tej samej placówki medycznej, zgłosiło się dwóch innych mężczyzn z ranami ciętymi. Prawdopodobnie i oni brali udział w bójce. Jednak ci, po opatrzeniu ran, zostali zwolnieni.
Udało nam się odtworzyć zajście, mimo, że nie chcą o nim rozmawiać nawet sami poszkodowani. Kilku kibiców Cracovii Kraków, nazywanej przez swych fanów Pasami, przybyło do Wrocławia, by na Wszystkich Świętych zapalić znicze w miejscu, gdzie podczas zadymy 30 marca 2003 roku zamordowany został Mariusz ps. Mari, kibic gdyńskiej Arki (Cracovia, Arka i Lech Poznań tworzą tzw. Triadę, której chuligani zwalczają się zacięcie z kibicami Śląska, Lechii i Wisły Kraków). Po oddaniu czci zamordowanemu postanowili wypuścić się na jedno z pobliskich osiedli. Natknęli się na grupę dwudziestolatków, których zapytali o wynik ostatniego meczu Śląska. Kiedy ci odpowiedzieli, krakowianie, przekonani, że mają do czynienia z lokalnym kibicami zaatakowali. - Cała Polska wie, że to Cracovia odpowiada za to, ze w walkach kibiców pojawiają się noże. Kiedyś się to na nich zemści - powiedział nam jeden z kibiców Śląska.

Po raz pierwszy o nożownikach z Cracovii cała Polska usłyszała 29 maja 1993 roku, kiedy zamordowali w Katowicach Andrzeja Kujawę, 20-letniego kibica Pogoni Szczecin, udającego się do Chorzowa na mecz reprezentacji Polski. Od tamtej pory w samym tylko Krakowie w starciach kibiców Wisły i Cracovii zginęło kilkanaście osób. Na początku października tego roku zginął 17-letni Paweł, ps. Fudżin. Zabójca okazał się jeden z przywódców bojówki Cracovii, znany pod pseudonimem Metal.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto