Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy konkurent LOT-u

(APP, RZ)
Do Chicago za 1500 złotych? Emirates, jedna z największych linii lotniczych na świecie, planuje rozpocząć loty z Polski do Stanów Zjednoczonych i Dubaju.

Do Chicago za 1500 złotych?
Emirates, jedna z największych linii lotniczych na świecie, planuje rozpocząć loty z Polski do Stanów Zjednoczonych i Dubaju. To dobra wiadomość dla pasażerów, bo ceny biletów spadną nawet o jedną czwartą, ale zła dla LOT-u, bo większość jego zysku pochodzi z połączeń transatlantyckich.
Linie lotnicze Emirates chcą przełamać monopol LOT-u na bezpośrednie połączenia z Warszawy do USA. Według nieoficjalnych informacji, szefowie arabskiego giganta analizują uruchomienie 3-4 lotów tygodniowo do Chicago.

Dla LOT-u wejście konkurenta może być bolesne.
– Połączenia transatlantyckie to obecnie jedyna część działalności LOT-u, która utrzymuje narodowego przewoźnika na powierzchni – mówi Adrian Furgalski, ekspert lotniczy z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Emirates – jeśli zrealizuje swe zamierzenia – będzie oferować pasażerom miejsca w airbusach A330 i A340. Do tej pory za bilet Warszawa – Chicago w obie strony trzeba zapłacić przynajmniej z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem minimum 2000 zł brutto. Kiedy na rynek wejdzie Emirates, ceny mogą spaść do 1500 zł. Różnica – 500 zł – to równowartość stawki, jaką Emirates płaci obecnie LOT-owi za dowiezienie przez polskiego przewoźnika jednego klienta do lotnisk w Niemczech, skąd mogą po przesiadce odlecieć np. do Chicago czy Nowego Jorku.
Zagrożenie dla LOT-u jest tym większe, że po Emirates do walki o polski rynek już niebawem będą mogły przyłączyć się linie europejskie i amerykańskie. Od marca bowiem w życie wchodzi porozumienie pomiędzy USA i Unią w tej sprawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto