CZYTAJ: Czy Wrocław powinien mieć tramwaj nocny? Miasto mówi nie
Wania:Coś zmyślają. Kiedy likwidowali nocne tramwaje, to argumentami było chuligaństwo nocne oraz redukcja kosztów. Na chuligaństwo receptą miały być puszczanie na linie nocne najgorszych autobusów. Redukcja kosztów polegała na wywaleniu tramwajów nocnych i daniu w zamian dużo mniej autobusów nocnych. Oznaczało to redukcję linii nocnych w celu "oszczędności" (wyliczali chyba 2 mln rocznie).
Ania:Fajnie się jeździ tramwajem, ale w nocy to chyba nie bardzo ma sens - nie ma korków, więc tramwaj nie jest szybszy od autobusu. Autobus ma więcej istotnych zalet niż tramwaj, choćby dlatego, że jak już wspomniano, dojedzie w więcej miejsc. Mieszkańcy np. Kiełczowa na pewno bardziej ucieszyliby się z dodatkowego autobusu, który do nich dojedzie, niż z tramwaju, który trasę zakończy na Kromera. Autobus jest nieporównywalnie cichszy - owszem, warczy i piszczy przy hamowaniu, ale nie powoduje trzęsienia szyb w oknach :) Mieszkam około 300m od torowiska na nowowiejskiej, we wczesnoporannych godzinach, kiedy miasto jeszcze śpi, zdarza mi się słyszeć odgłos przejeżdżającego tramwaju. Poza tym w autobusie - teraz, zimową porą - jest zwyczajnie cieplej, co po półgodzinnym lub dłuższym czekaniu na swoją linię jest mile widziane.
Piotr:Powinien przynajmniej jeździć tramwaj nocny po trasie dziennej zerówki, bo przesiadka na dworcu czy gdziekolwiek jest uciążliwa... albo niech autobusy jeżdżą chociaż z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę co pół godziny....
Next:Tak naprawdę nocne tramwaje są nikomu niepotrzebne..... Nikomu oprócz rozwrzeszczanej, pijanej i bardzo często chamskiej młodzieży (nazywającej siebie studiującą inteligencją... heh żałosne) podróżującej w weekendy z imprezy do domku... Przepraszam, wynajętego pokoju w mieszkaniu. Kto ma jakiekolwiek wątpliwości niech przyjrzy się, kto tak naprawdę jeździ nocną komunikacją po północy. Odpowiedź nasuwa się sama.
Fenerdon:Zacznijmy od tego, że nocami zwłaszcza w piątki i soboty jeździ głównie pijana młodzież. Nie mówię, że wszyscy, ale znajdą się osoby, które lubią coś zepsuć. W autobusie mogą pomyśleć, że jest kierowca i zobaczy, że coś psują i ich wyrzuci. Zresztą kierowca autobusu ma prawo podjechać na komisariat policji po pomoc jak ktoś jest agresywny. Tramwaj nie zjedzie po pomoc- to po pierwsze. A po drugie musiałyby jeździć jeden wagon, a nie dwa. Wtedy motorniczy ma kontrolę nad tramwajem. Ale one są krótsze i mniej ludzi wejdzie niż do autobusu przegubowego. Nowych tramwajów (niskopodłogowych i długich) nikt na linie nocne nie wystawi, bo szkoda. I tyle z mojej obserwacji.
ABC:Wystarczyłoby żeby te autobusy nocne jeździły częściej niż raz na godzinę i byłoby ok.
Który komentarz jest najbliższy Waszemu zdaniu? Zapraszamy do dyskusji!
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?