W tej sprawie zostanie skierowane doniesienie do prokuratury - zapowiada rzecznik NIK-u Paweł Biedziak.
Chodzi nielegalną wycinkę lasów w Zieleńcu pod budowę wyciągu krzesełkowego. Od stycznia trwa w tej sprawie śledztwo. Prowadzi je Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu i CBA.
Na początku września 2008 roku - bez wymaganych prawem zgód i zezwoleń - rozpoczęto wycinkę lasu pod wyciąg. Stosowne zezwolenia wydano dopiero pod koniec września. Zdaniem NIK-u co prawda na Sobiesiaka nałożono 300-tysięczną karę ale jej nie egzekwowano. Ściąganie pieniędzy zaczęło się dopiero gdy w dyrekcji lasów pracował kontroler Izby.
Izba krytykuje też "usankcjonowanie" nielegalnych działań poprzez wydanie decyzji legalizującej bezprawną wycinkę. Było to wiosną 2009 roku. Nie zawiadomiono też o całej sprawie policji i prokuratury. Zdaniem Izby uprzejmość Wrocławskiej Dyrekcji Lasów spowodowała, że wyciąg mógł zacząć zarabiać pół roku wcześniej.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?