Nieszczelny układ hamulcowy, niesprawne oświetlenie czy wyciek oleju. Takimi autobusami szkolnymi miały dojeżdżać dzieci z Dolnego Śląska

W piątek, 2 września sprawdzono stan autobusów szkolnych w sześciu powiatach na Dolnym Śląsku: wrocławskim, oleśnickim, trzebnickim, górowskim, wołowskim, lwóweckim i kłodzkim. Kontrola urzędników z Inspekcji Transportu Drogowego wykazała, że 11% pojazdów nie nadawało się do przewozu pasażerów. Z tego powodu wycofano je z dalszej jazdy.

Jakie usterki znaleźli inspektorzy? Były to:

• nieszczelny układ hamulcowy,
• wyciek oleju z silnika,
• niesprawne oświetlenie,
• różna rzeźba bieżnika opon na tej samej osi.

Na terenie gminy Wąsosz działały autobusy w bardzo złym stanie technicznym. Inspektorzy odnotowali uszkodzenia, które motywowały zatrzymanie dowodów rejestracyjnych i wydanie zakazów dalszej jazdy.

- W trakcie kontroli stanu technicznego, inspektorzy stwierdzili w autobusach nieszczelny układ hamulcowy, niesprawne oświetlenie i opony o różnej rzeźbie bieżnika na tej samej osi - informuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego.

Trzeci wycofany pojazd znajdował się w powiecie kłodzkim. Podczas kontroli okazało się, że wyciekał z niego olej silnikowy, a ponadto autobus oraz miał nieprawidłowe przewody hamulcowe.

Osoby odpowiedzialne za zły stan techniczny autobusów szkolnych to przewoźnicy i zarząd transportu w danym przedsiębiorstwie. Jak informuje GITD, zostaną wobec nich wszczęte postępowania administracyjne, które mogą zakończyć się karą finansową.