Niepotrzebna wyprawa

AZS pokonał wczoraj Atenę Poznań 6:0. Ten mecz nie powinien się jednak odbyć

To skandal! Tak krótko należy skomentować to, co PZPN wyprawia z drużyną AZS Wrocław. Po wyczerpującym turnieju eliminacyjnym Ligi Mistrzyń podopieczne Wojciecha Basiuka musiały wczoraj rozegrać spotkanie ligowe. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt,
że pozostałe pojedynki tej kolejki odwołano!
– W ciągu ośmiu dni zagraliśmy cztery pojedynki. A teraz dziewczyny jadą na kadrę. W sobotę zmierzą się towarzysko ze Szwajcarkami, a tydzień później o punkty eliminacji MŚ z Dunkami. Jak tak będziemy eksploatować dziewczyny, to skończy się to źle dla wszystkich. Przecież my jesteśmy okrętem flagowym polskiej kobiecej piłki nożnej – oburzał się Ernest Frankiewicz, kierownik AZS-u.
I święta w tym racja. Od dawna polityka futbolowej centrali w tej dziedzinie budzi wiele zastrzeżeń. Warszawa jakby nie chciała pogodzić się z tym, że we Wrocławiu zbudowano tak silny zespół. Dlaczego? Tego nie wiadomo.
Do Poznania nie pojechały kontuzjowane Patrycja Pożerska, Iwona Okrasa i Anna Żelazko. W konfrontacji z Ateną urazów nabawiły się Sofia Gonzalez i Katarzyna Sołtys, która trafiła do szpitala. Jak tak dalej pójdzie, to na turniej Champions League do Danii nie będzie miał kto jechać.

ATENA POZNAŃ 0
AZS WROCŁAW 6
do przerwy: 0:1.
Bramki: Gibek 2 (17, 55), Otrębska 2 (60, 67), Żyła 2 (53, 69).
AZS: Hohlfeld – Stochaj, Nazarczyk, Mleczko, Janiszek (46 Sołtys, 50 Okoń), Gibek, Maciszczyk, Gonzalez (70 Wylężek), Pawlak – Żyła, Otrębska.

1. Medyk Konin 2 6 5-0
2. Czarni Sosnowiec 2 4 3-1
3. AZS Wrocław 1 3 6-0
4. Cisy Nałęczów 1 1 0-0
5. Stilon Gorzów 1 0 0-4
6. Atena Poznań 3
0
1-10