Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niemcy zdominowali Pomeranię Tour

Tomasz Tulula
fot. Tomasz Tulula
Dirk Muller (Nutrixxon Sparkasse) wygrał tegoroczny kolarski wyścig Pomerania Tour. Niemiecki kolarz okazał się najszybszy z 6-osobowej ucieczki. Jako drugi linię mety minął jego kolega z drużyny - Kim Lachmann, trzecią lokatę osiągnął Wołodymir Duma z teamu Romet Weltour.

Niedzielny, 165-kilometrowy wyścig główny Pomeranii Tour podzielony został na dwie 41,5-km oraz pięć 14,5-km pętli. Pogoda podczas tegorocznej Pomeranii Tour była fatalna. Mocno wiejący wiatr, 14 stopni ciepła oraz deszcz - z takimi warunkami pogodowymi kolarze musieli się zmierzyć.

Już od pierwszych kilometrów grupa zasadnicza podyktowała mocne tempo. Kolarzem wyróżniającym się był Paweł Cieslik (Mróz ActivJet), który wygrał dwie pierwsze premie górskie. Na około 80. km grupa zasadnicza rozdzieliła się na dwie mniejsze grupy. Czołówka licząca 30 osób miała po chwili przewagę blisko minuty nad drugą grupą. Po kolejnych 15 km, od czołówki oderwało się sześciu kolarzy - Błażej Janiaczyk (Mróz ActivJet), Tomasz Kiendyś (CCC Polsat Polkowice), Artur Detko ( Aktiko Mostostal Puławy), Wołodymir Duma (Romet Weltour Dębica), Dirk Muller i Kim Lachmann (obaj Nutrixxion Sparkasse). Z tej grupy do mety dojechało tylko czterech kolarzy. Niemcy z Nutrixxion wykorzystali przewagę liczebną w czołówce i to oni dojechali na dwóch pierwszych miejscach. Jedynym Polakiem, który ukończył wyścig z uciekającymi kolarzami, był Błażej Janiaczyk (Mróz ActivJet).

V Uliczne Kryterium o Puchar Prezydenta Miasta Gdańska zakończyło się sukcesem kolarzy z grupy CCC Polsat. Jeden z kolarzy tej grupy, Łukasz Bodnar, wygrał kryterium i tym samym zdobył puchar prezydenta miasta Gdańsk. Trasa gdańskiego kryterium była bardzo niebezpieczna. Pogoda na gdańskiej starówce zmieniała się w sobotnie popołudnie jak w kalejdoskopie. Niestety, gdy kolarze znajdowali się mniej więcej w połowie trasy, nad Gdańskiem rozszalała się ulewa. Wąskie uliczki, ostre zakręty oraz lejący się z nieba deszcz skutecznie uprzykrzały życie kolarzom. Grupa CCC Polsat, w szeregach której jechał Łukasz Bodnar, przez cały wyścig była bardzo widoczna. Już od pierwszego z 30 okrążeń grupa zasadnicza narzuciła bardzo mocne tempo. Ich współpraca przyczyniła się pośrednio do sukcesu. Decydująca o losach kryterium akcja miała miejsce na pięć okrążeń przed metą. Jedynie Cieślik starał się odpowiedzieć na atak Bodnara, jednak nie był on w stanie dogonić rywala.

- Nie przepadam za bardzo za takimi warunkami pogodowymi - powiedział po wyścigu Bodnar. - Bardzo ważne podczas kryterium było jechanie z przodu peletonu. Naszej ekipie udało się to znakomicie, dzięki czemu miałem szansę na wygraną. Jednak bardzo ważną, jeżeli nie przesądzającą o sukcesie decyzją, było założenie deszczowych opon oraz spuszczenie w nich nieco powietrza. Koła łapały większą przyczepność, co pozwalało nam na odważniejszą jazdę.

- Tegoroczna trasa wyścigu Pomerania Tour była bardzo wymagająca - mówił po wyścigu Piotr Kosmala, dyrektor wyścigu. - Została ona bardzo selektywnie ułożona Było wiele wzniesień oraz ostrych zakrętów. Kolarze ścigali się w bardzo trudnych warunkach i bardzo szkoda, że tym razem żaden z Polaków nie stanął na podium. Mimo to uważam wyścig za wielki sukces i dobrą prognozę przed Tour de Pologne.

Wyniki
1. Dirk Muller (Nutrixxion Sparkasse) 3:46:27
2. Kim Lachmann (obaj Nutrixxion Sparkasse)
3. Wołodymir Duma (Romet Weltour Dębica)
4. Błażej Janiaczyk (Mróz ActivJet)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto