Nielegalne opłaty za parkowanie

Przepisy o obowiązku płacenia za parkowanie naruszają konstytucję. Opłaty są więc pobierane nielegalnie - uważa rzecznik praw obywatelskich. Jeżeli trybunał podzieli stanowisko rzecznika, będziemy mogli się ubiegać o zwrot pieniędzy.

Na początku sierpnia Trybunał Konstytucyjny rozpatrzy wniosek rzecznika praw obywatelskich Andrzeja Zolla w sprawie niezgodności z konstytucją przepisów wprowadzających obowiązek płacenia za parkowanie w mieście.
- Opłaty powinny być pobierane na podstawie ustawy, a nie w oparciu o rozporządzenie Rady Ministrów. W praktyce oznacza to, że uchwały rad gmin w sprawie opłat za parkowanie w strefach płatnego postoju są bezprawne.
- Jeśli Trybunał Konstytucyjny orzeknie, że przepisy o utworzeniu stref płatnego parkowania są niezgodne z konstytucją, o czym jesteśmy przekonani - mówi Stanisław Wileński z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich - każdy, kto płacił za postój, będzie mógł ubiegać się o zwrot pieniędzy na drodze sądowej.
Należy pamiętać, że sądy będą od nas żądały dowodów na to, że płaciliśmy za postój. Specjalne płatne strefy parkowania wprowadziło wiele miast i można się spodziewać sporego zamieszania.
Na przykład tylko w samym Wrocławiu roczny obrót z tytułu tych opłat wynosi około 5 mln zł, z czego 2,6 mln zł zostaje w kasie miasta, a pozostałe pieniądze trafiają do prywatnej firmy, obsługującej miejskie parkingi.