Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczny blok przy ul. Górniczej

Arek Gołka
Arek Gołka
Przedwojenny blok przy Górniczej 2-22 nie dość, że wygląda przerażająco, to jeszcze grozi zawaleniem.
Znasz obciachowe miejsca we Wrocławiu?
Włącz się do akcjiAle obciach!

Ruszyliśmy z akcją Ale obciach! Czego wstydzi się Wrocław. W jej ramach zachęcamy Was do zgłaszania miejsc obskurnych, wymagających natychmiastowego remontu lub takich, których miasto po prostu powinno
się wstydzić.

We Wrocławiu jest kilka miejsc, z których miasto nie jest dumne. Jednym z nich jest rozpadający się blok przy ul. Górniczej 2-22. Od dwóch lat stoi pusty i grozi zawaleniem. Na ten wyjątkowo groteskowy budynek na Pilczycach naszą uwagę zwrócił użytkownik o nicku Campanelli.

Przedwojenna ruina

W jego przypadku wcale nie szokuje projekt architektoniczny, lecz fatalny stan utrzymania. Kiedyś identyczne, zdewastowane szeregówki zajmowały większą część ulicy Górniczej. Jednak w miarę upływu czasu ich lokatorzy byli stopniowo wykwaterowywani, a budynki - klatka po klatce - wyburzane. Przy każdej klatce schodowej przeznaczanej, widniały tabliczki z napisem: "Budynek grozi zawaleniem. Zakaz przebywania".

W ich miejsce postawiono teraz ładne i zadbane bloki mieszkalne Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Blok przy Górniczej 2-22 jest więc ostatnim betonowym świadectwem historii, która sięga międzywojnia.

-  Bloki przy Górniczej zostały wybudowane w 1935 roku - opowiada pan Stanisław, mieszaniec okolic od 50 lat. - W dodatku przez tę ulicę często jeździli Sowieci ciężkim sprzętem wojskowym, a jej nawierzchnia od początku była słaba. Nic dziwnego, że okoliczne bloki tak szybko uległy zniszczeniu - dodaje.

Blok przy Górniczej 2-22 do wyburzeniaBlok przy Górniczej 2-22 do wyburzenia

Jak ze slumsów

Idąc wzdłuż zdewastowanej ściany bloku, istotnie można odnieść wrażenie, że jeszcze przed chwilą był on fortecą jakiejś zaciekle walczącej armii. Od strony ulicy przysłaniają go wysokie krzewy i drzewa, nieco zasłaniające upiorny widok. W co drugim oknie nie ma szyby albo jest częściowo wybita. W niektórych, przez zakurzone szyby, zobaczymy nawet firanki albo spuszczone żaluzje. Wejście do każdej klatki schodowej jest zamurowane albo zabite deskami. Niskie i klaustrofobiczne przejście pod budynkiem, prowadzące na podwórko, wygląda jak ze slumsów.

Od strony podwórka bloku już nic nie zasłania i gołym okiem widać, jak to miejsce jest zniszczone. Najniżej położone okna są zamurowane. Szyby w tych wyższych w większości są powybijane, przez co widać wyraźnie opuszczone wnętrza mieszkań w opłakanym stanie. Ze ścian odpadają olbrzymie połacie tynku, a w niewielkich wnękach na dole bloku stoją puste butelki. Na środku podwórka znajdują się garaże, wyglądające nie lepiej niż sam blok. Niesamowicie kontrastującym widokiem jest zbieg "obciachowej" szeregówki z nowym blokiem TBS.

Większość lokali w bloku należy do gminy, a odpowiada za nie Zarząd Zasobu Komunalnego. - Kilka wspólnot mieszkaniowych, należy do zarządcy Kompleksowa Obsługa Osiedla, lecz niedługo przejdą w ręce gminy, miasto prowadzi już na ten temat rozmowy - oznajmia Agnieszka Korzeniowska, rzeczniczka prasowa Zarządu. - Najprawdopodobniej porozumiemy się i blok będzie wyburzony. Nie możemy przecież pozwolić, żeby się zawalił - kończy.

Zmieść z powierzchni ziemi

Mieszkańcy okolic ul. Górniczej przyznają, że blok nie jest najlepszą wizytówką tego miejsca.

- Powinni go rozebrać, tak jak to zrobili z poprzednimi czterema. Został tu przecież tragiczny "koszmarek", od zawsze przyciągający podejrzanych typów. Szkoda gadać - twierdzi pan Stanisław.

Pomimo, że już nieużytkowany, blok do dziś pozostaje jedynie źródłem problemów.

- Najlepiej go od razu wyburzyć, bo wygląda paskudnie. Dobrze chociaż, że wejścia do bloku są zamurowane - mówi pani Magda, mieszkająca w sąsiedztwie bloku od 25 lat. - Wcześniej ściągali do niego menele i bezdomni. Regularnie urządzali libacje i zaprószali tu ogień, musiała interweniować straż pożarna. Niestety, do dziś dzieci bawią się, rzucając od strony podwórza w okna i ściany kamieniami.    

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto