WROCŁAW
W czerwcu wraz z nastaniem nowego prezesa w piłkarskim Zagłębiu Lubin (Jerzy Koziński zastąpił Jacka Kardelę) do stolicy polskiej miedzi zawitał rodowity krakowianin - Adam Nawałka. To on będzie teraz odpowiadał za wyniki lubinian. A apetyty są spore, o czym świadczy wzmocnienie kilkoma graczami Wisły Kraków i samym Pawłem Drumlakiem...
* Kiedy po raz pierwszy otrzymał pan ofertę z Lubina? - zapytaliśmy Adama Nawałkę.
- Na początku czerwca skontakował się ze mną prezes Koziński i rozpoczęliśmy wstępne rozmowy. Do konkretów doszło po powrocie prezesa z Korei i szybko doszliśmy do porozumienia. Dodam, że już przed rokiem była szansa na to, bym pracował w Lubinie, ale wtedy byłem związany kontraktem z Wisłą.
* Przychodząc do Lubina miał pan na pewno wizję nowej drużyny. Czy wzmocnienia Zagłębia pozwolą zrealizować marzenia?
- Już przy pierwszych rozmowach taką wizję przedstawiłem, a dokonane wzmocnienia bardzo mnie ucieszyły. Uważam, że w kadrze zespołu powinno być dwóch graczy na każdą pozycję. Dzięki temu wprowadzimy ścisłą specjalizację i rywalizację, bo żaden z piłkarzy nie będzie mógł ani na moment zmrużyć oka.
* Ma pan w swoim zespole czterech byłych podopiecznych z Wisły. Chyba nie są to najlepsi z najlepszych, skoro Wisła się ich pozbywa...
- Znam tych piłkarzy doskonale. To w komplecie prawdziwi profesjonaliści. Według mnie byli jedynymi tak dobrymi zawodnikami na rynku, których klub mógł pozyskać. Jestem przekonany, że dzięki nim poziom gry zespołu się podniesie.
* Czy liderem zespołu będzie Paweł Drumlak?
- W moim zespole będzie kilku liderów. Jeden może nie wystarczyć, by drużyna odnosiła zwycięstwa. W zależności od sytuacji na boisku, każdy z piłkarzy musi umieć wziąć na siebie odpowiedzialność za grę zespołu. Oprócz Drumlaka mam przecież Zbyszka Grzybowskiego czy Irka Kowalskiego.
* Wydaje się, że najsłabszym punktem zespołu będzie bramkarz. Podziela pan tę opinię?
- Pozyskaliśmy Jarka Krupskiego i to był bardzo dobry ruch. Obaj z Jędrzejem Kędziorą pracują bardzo ciężko i sam nie wiem, kto wygra tę rywalizację. Osobiście twierdzę, że bramkarz też będzie naszym silnym punktem.
* W fatalnym stylu odpadliście z Pucharu Intertoto. Celowo?
- Oczywiście, że nie. Te rozgrywki nie były po prostu naszym głównym celem, a jedynie elementem przygotowań do sezonu. Akurat w terminie tych spotkań wykonaliśmy ciężką pracę, a na rewanż musieliśmy się udać autobusem, bo nie było połączeń samolotowych. To też odbiło się na naszej grze. Ale nie mam zamiaru się tłumaczyć. Byliśmy słabsi i już.
* Obecnie przebywacie w Barsinghausen, w ośrodku, w którym do mundialu przygotowywała się kadra Engela...
- To bardzo ładny ośrodek. Niczego tu nie brakuje. W zasadzie jedynym utrudnieniem jest fakt, że na boiska trzeba dojeżdżać autobusem.
* Jaki cel postawili przed panem działacze? Z tym składem powinniście powalczyć o grę w europejskich pucharach.
- Ja nie galopowałbym aż tak bardzo. Budowa drużyny trwa. Tu nie można za dotknięciem magicznej różdżki wszystkiego zmienić. Cel sportowy wyznaczony przez prezesów to 5-6 miejsce w lidze.
Adam Nawałka
* urodzony: 23.10.1957 w Krakowie.
* kariera piłkarska: Wisła Kraków (1969-85), American Eagles Nowy Jork (1985-1990).
* kariera trenerska: American Eagles Nowy Jork, juniorzy Wisły Kraków, Wisła Kraków, Zagłębie Lubin.
* sukcesy: mistrzostwo Polski z Wisłą (1978) jako zawodnik; wicemistrzostwo Polski (2000) i mistrzostwo Polski (2001) z Wisłą jako trener.
* rodzina: żona Katarzyna.
Michał Probierz o Ekstraklasie i Euro
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?