Nie tacy słabi - Porażka kadry w pierwszym meczu ligi letniej

Od porażki z ekipą Play2Win zaczęli polscy koszykarze ligę letnią w Kalifornii. – Do trzeciej kwarty byliśmy stroną dominującą, ale końcówka należała do rywali, którzy grali naprawdę twardą koszykówkę. Dla nas problemem był m.in. fakt, że graliśmy według reguł NBA – linia za trzy punkty była o metr dalej, inne było sędziowanie. Rywale prawie połowę punktów – 40 z 81 – zdobyli z rzutów wolnych, ktorych wykonywali w sumie aż 56 – dwa razy więcej niż my. Mimo wszystko, to na pewno dobry sprawdzian dla reprezentacji – podsumował pierwszy pojedynek Arkadiusz Lewandowski, kierownik drużyny.

Trener Andrej Urlep w ogóle nie wystawił do gry trzech graczy – Radosława Hyżego, Bartosza Wołoszyna i Krzysztofa Szubargi. Wszyscy byli jednak w pełni gotowi – nikt nie narzekał na urazy. W pierwszej piątce na parkiecie pojawili się Koszarek, Pluta, Ignerski, Dylewicz i Wójcik. Na ławce zaczął mecz, co może być zaskoczeniem, Maciej Lampe.
Minionej nocy w drugim meczu Polacy zmierzyli się z ekipą, w której grają Bo Outlaw i Penny Hardaway. – W pierwszym meczu zaimponował przede wszystkim ten pierwszy, który zanotował 21 punktów i 15 zbiórek. Znowu będzie twardy mecz – mówi Lewandowski. Polacy najwyraźniej szybko muszą przestawić się na inny styl gry. – Przyjemności się skończyły – skoro sędziowie pozwalają na wiele, to tak trzeba grać – stwierdził Andrzej Pluta.

Polska 70
Play2Win 81
17:14, 17:17, 18:24, 18:26
Polska: Ignerski 18, Wójcik 14, Lampe 13, Szewczyk 7, Pluta 6, Kitzinger 5, Dylewicz 4, Koszarek 3, Roszyk 0, Skibniewski 0, Witka 0.