MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nie dał rady

Dariusz Szarmach
Krzysztof Janczak liczy, że zagra jeszcze w reprezentacji Polski.   FOT. MARIUSZ PAWŁOWSKI
Krzysztof Janczak liczy, że zagra jeszcze w reprezentacji Polski. FOT. MARIUSZ PAWŁOWSKI
WROCŁAW Po meczu Polska - Portugalia trener Waldemar Wspaniały zapytany, czemu w naszej kadrze nie ma żadnego gracza 1044 Gwardii odpowiedział, że np. Krzysztof Janczak... nie chciał grać w reprezentacji.

WROCŁAW
Po meczu Polska - Portugalia trener Waldemar Wspaniały zapytany, czemu w naszej kadrze nie ma żadnego gracza 1044 Gwardii odpowiedział, że np. Krzysztof Janczak... nie chciał grać w reprezentacji. Zawodnik twierdzi jednak, że jedyną przeszkodą była jego kontuzja.

- Nie jest prawdą, że odmówiłem gry w reprezentacji - mówi Krzysztof Janczak. - Przed sezonem przeprowadziliśmy rozmowę z trenerem Wspaniałym. W jej wyniku doszedłem do wniosku, że nie dam rady uczestniczyć we wszystkich zgrupowaniach kadry oraz meczach. Powód był prosty - bardzo bolało mnie ścięgno Achillesa w lewej nodze i wiedziałem, że muszę go wyleczyć.
* Czy w klubie nalegano, aby przede wszystkim wykurował się pan przed nowym sezonem?
- Nikt nie powiedział mi, że z powodu kontuzji nie mogę grać w reprezentacji Polski. Natomiast dostałem przykazanie od trenera Macieja Jarosza, żebym się wyleczył. Ale to przecież naturalne. Moim zdaniem nie było sensu ryzykować gry z niewyleczonym urazem.
* Jak się pan obecnie czuje?
- Teraz jestem już zdolny do gry. Przeszedłem wszystkie możliwe zabiegi rehabilitacyjne i to na pewno pomoże mi wrócić do pełni formy.
* Jest pan zatem do dyspozycji trenera Wspaniałego...
- Oczywiście, że tak. Zawsze chciałem grać w reprezentacji Polski, bo to olbrzymia nobilitacja dla każdego zawodnika.
* Czy przed startem Ligi Światowej trener Wspaniały widział pana w swojej kadrze?
- Z tego co mówił wynikało, że umieścił mnie już w gronie osiemnastu siatkarzy tworzących szeroką kadrę. I prawdopodobnie pozostawiłby mnie w ścisłej dwunastce. Czy jednak zagrałbym w jakimś meczu, to już inna sprawa. Wszystko zależałoby od decyzji trenera.
* Kadrowicze w ostatnim miesiącu grali niemal bez przerwy. Nie będą mieli także odpoczynku po zakończeniu Ligi Światowej. Nie przerażałaby pana taka perspektywa?
- Wiadomo, że grając w reprezentacji praktycznie jest się wyłączonym z normalnego życia. Jeździ się tylko z obozu na obóz i z meczu na mecz. Ale dla kadry trzeba się poświęcić. Wszyscy jesteśmy profesjonalistami, a dzięki reprezentacji możemy realizować najwyższe sportowe cele.
* Czy oglądał pan występy biało-czerwonych w Lidze Światowej?
- Oczywiście. Jestem bardzo zadowolony, że moi koledzy tak dobrze grają. Życzę im, aby wypadli jak najlepiej w finale Ligi Światowej. Na pewno było mi trochę przykro, że nie mogłem im pomóc. Ale jak już powiedziałem, musiałem wyleczyć kontuzję. Może w przyszłości uda mi się jeszcze zagrać w kadrze.

Krzysztof Janczak
Urodzony: 12.11.1974 w Wałbrzychu
Wzrost: 202 cm.
Waga: 95 kg.
Kariera klubowa: Chełmiec Wałbrzych, Morze Szczecin, Moerser Sport Club, Jastrzębie - Borynia, 1044 Gwardia Wrocław

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto