MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będę tłumaczem trenera Lozano

Wojciech Koerber
Rozmowa z Sebastianem Świderskim, zawodnikiem włoskiego RPA Perugia * Jak najlepszy siatkarz ligi włoskiej według La Gazetta Dello Sport ocenia nowego selekcjonera, który swoją markę zbudował właśnie we ...

Rozmowa z Sebastianem Świderskim, zawodnikiem włoskiego RPA Perugia

* Jak najlepszy siatkarz ligi włoskiej według La Gazetta Dello Sport ocenia nowego selekcjonera, który swoją markę zbudował właśnie we Włoszech?
- Najpierw zdementuję - nie jestem najlepszym zawodnikiem w tej lidze. Owszem, tak wyszło w rankingu za pierwszą rundę, ale umiejętności najlepiej weryfikuje boisko. A co do Lozano? Po pierwsze myślę, że konkurs ofert zdał egzamin, bo już inne federacje zaczynają iść polskim tropem. A po drugie - każdy z trójki Lozano, Kolcsins, Gajić byłby dobry. Ich kwalifikacje nie wymagają komentarza. Cieszę się, że mamy takiego trenera.
* Ale Lozano, choć błysnął już znajomością polskich graczy, to kompletnie nie zna naszego języka. Angielskiego również!
- To prawda. Powiem tak - ja, jeśli znajdę się w nowej kadrze, nie podejmę się tłumaczenia jego słów.
* To co Pan proponuje? Argentyńczyka uczymy polskiego, Polaków włoskiego, czy wszyscy uczymy się angielskiego?
- Nie mam gotowej recepty. Ja jestem we Włoszech drugi rok i i nie mogę powiedzieć, że poznałem tutejszy język perfekt. Do tego jeszcze długa, długa droga. Podstaw uczyła mnie dziewczyna Łukasza Kruka (przed rokiem grał jeszcze w Gwardii), która jest Włoszką. A później uczyło mnie życie. Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Świetnie, pewnie najlepiej z nas, operuje włoskim Andrzej Stelmach, Piotrek Gruszka też zna język. Teraz wszystko zależy od doboru sztabu szkoleniowego. Dobrze, żeby znaleźli się w nim ludzie mówiący po włosku.
* W grę wchodzą Grzegorz Ryś, Krzysztof Felczak i Maciej Jarosz.
- Tak, ale na asystenta Lozano trochę pewnie poczekamy. Z tego, co wiem, on sam chce ich sobie dobrać, a najpierw musi poznać naszych trenerów, naszą ligę i całą otoczkę.
* Trzy miesiące temu Lozano stracił pracę w Lube Banca Macerata. Nie z powodu braku wyników, ale podobno przez konflikt z zawodnikami, na czele których stanął słynny Lorenzo Bernardi. Co się mówi o tym we Włoszech?
- Prawdę mówiąc żadnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie nie było, dlatego szczegółów nie znam. Ale jedno jest pewne - nie słaba postawa zespołu sprawiła, że Argentyńczyk przestał być trenerem Lube Banca. Po kilku kolejkach Serie A jego zespół znajdował się na prowadzeniu.Tylko pozazdrościć.
* To południowiec, ale trudno dostrzec u niego gorący temperament. No i na kata też nie wygląda. A spokojnym trenerom z Wami nie wychodziło...
- To nie jest tak, że my potrzebujemy nad sobą bicza. Mam jednak nadzieję, że spokój Lozano nie okaże się jego wadą. Czasem trzeba być stanowczym i nieustępliwym.
* Podobno to świetny taktyk.
- Taka jest opinia. W moim zespole jest dwóch graczy, którzy z nim pracowali i mają bardzo dobre zdanie. On opiera grę na taktyce i technice, Kolcsins preferuje raczej siłową siatkówkę rosyjską, a Gajić miesza oba style. Generalnie to dobry wybór i mam nadzieję, że powołanie do kadry mnie nie ominie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto