Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nastolatki, które dotkliwie pobiły dziewczynę trafią do ośrodka wychowawczego

Ewelina Oleksy/ PK/ Jacek Wierciński
Dantejskie sceny rozegrały się ostatnio przed jednym z gimnazjów na Chełmie. Trzy uczennice zmasakrowały koleżankę. Wszystko na oczach innych uczniów, którzy nie reagowali i co więcej - nagrali całe zajście, a następnie zamieścili w sieci. Sprawą zajmuje się już policja i prokuratura. W sobotę 2 dziewczyny zostały zatrzymane.

Aktualizacja, wtorek, godz. 11.50

Tomasz Adamski, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Gdańsku podsumowuje ostatnie decyzje sądu dotyczące trzech nastolatek:

Jak wyjaśnia postępowanie dotyczy zagrożonego karą od 3 miesięcy do 5 pozbawienia wolności "naruszenia czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia" (czyli pobicia), a także zagrożonego karą do 3 lat więzienia udziału w bójce, znieważenia - za które grozi grzywna lub ograniczenie wolności oraz "zmuszenie innej osoby do określonego działania" poprzez zastosowanie przemocy (również do 3 lat więzienia). Dowodem w sprawie ma być opinia biegłych z Opiniodawczego Zespołu Specjalistów Sądowych dotycząca "stopnia demoralizacji nieletnich i właściwych kierunków oddziaływania na nieletnie".

- Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe zastosował wobec nieletniej Angeliki J. środek tymczasowy w postaci umieszczenia w młodzieżowym ośrodku wychowawczym, wobec nieletniej Patrycji M. środek tymczasowy w postaci umieszczenia w młodzieżowym ośrodku wychowawczym i wobec nieletniej Aleksandry M. środek wychowawczy w postaci nadzoru kuratora sądowego z obowiązkiem składania przez kuratora comiesięcznych sprawozdań, oznaczając termin złożenia pierwszego sprawozdania na dzień 23 maja 2017 roku - wymienia sędzia Adamski.

Aktualizacja, poniedziałek, godz. 15.50
Na wyniki kontroli i prokuratorskiego postępowania czekają władze Gdańska

- Musimy poznać wszystkie fakty. Na dziś nie mam żadnych podstaw, żeby np. zawiesić dyrektora szkoły, w pobliżu której doszło do pobicia- mówi wiceprezydent Piotr Kowalczuk. - Nie chcę więc póki co szafować wyrokami.

Kowalczuk podkreśla, że miasto realizuje z pedagogami program unijny dotyczący przeciwdziałania agresji. W najbliższym czasie spotkania edukacyjne z młodzieżą- na początek szkoły przed, którą doszło do pobicia -przeprowadzi też policja ( ewel)

Aktualizacja, godz. 15.40
- W dniu dzisiejszym Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe wszczął postępowanie dotyczące demoralizacji i stwierdzenia czynów karalnych. Postępowanie obejmuje cztery nieletnie, co do trzech, które skończyły w momencie zdarzenia 13 lat mamy kwestię ustalenia dopuszczenia się czynów karalnych oraz demoralizacji, co do czwartej nieletniej będzie to sama kwestia demoralizacji – powiedział sędzia Rafał Terlecki, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku. - W dniu dzisiejszym co do dwóch nieletnich sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego środka zabezpieczenia w postaci młodzieżowego środka wychowawczego. Ta decyzja powodowana jest stopniem demoralizacji i udziałem w zdarzeniach, które można było obejrzeć w mediach społecznościowych. Została podjęta po wysłuchaniu nieletnich. Co do trzeciej nieletniej uznano, że na dzień dzisiejszy wystarczy nadzór kuratora – dodał.

Obie 14-latki zostały przewiezione do policyjnej izby dziecka i w ciągu 5 dni ma być wskazany ośrodek, do którego zostaną przewiezione. Postanowienie sądu nie jest prawomocne i opiekunowie nastolatek mogą się jeszcze od niego odwołać. Sąd zwrócił się o opinię do specjalistów – psychologów, którzy mają określić stopień demoralizacji i jak wyjaśnił sędzia Terlecki „pomóc zrozumieć co tam się tak naprawdę stało”.

Wobec jednej z 14-latek - jak wyjaśnił rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku - już wcześniej zastosowany był nadzór kuratora i już wcześniej wszczęto procedurę zaostrzenia tego środka.
- Mieliśmy sygnały, że coś dzieje się nie tak – powiedział.

Oprócz zarejestrowanego telefonem komórkowym zdarzenia z ostatniego czwartku postępowaniem objęte są jeszcze dwa "pobicia", do których dojść miało w kwietniu i maju. Sędzia Terlecki tłumaczył, że dochodzić do nich miało w "różnych konfiguracjach osobowych".
- Najbardziej dotkliwą karą jest kwestia zakładu poprawczego, jeżeli będzie kwestia czynu karalnego, może również zachodzić sytuacja odpowiedzialności karnej, natomiast na obecnym etapie jest absolutnie za wcześnie by o tym rozstrzygać. Wyjaśnienia nieletnich zostały objęte niejawnością, ale mogę powiedzieć, że przedstawiły swoje motywy, które co najmniej budzą zdziwienie. Trudno mówić tu o jakimkolwiek powodzie faktycznym tego zdarzenia. Sąd nie uznał by było ono w jakikolwiek sposób usprawiedliwione - dodał.

Aktualizacja, poniedziałek, godz. 15.30
Monika Kończyk, Pomorski Kurator Oświaty, przesłała nam informacje o kontroli w szkołach:
"Informuję, że w Gimnazjum nr 3 i Gimnazjum nr 5 w Gdańsku są prowadzone kontrole doraźne. Rozpoczęły się 15 maja 2017 r. Zaplanowano je na trzy dni. Zakresem kontroli objęto organizację
i realizację działań szkół dotyczących bezpieczeństwa uczniów w szkole, w tym działania w zakresie planowania i realizacji programu profilaktyczno-wychowawczego oraz udzielania pomocy psychologiczno-pedagogicznej potrzebującym uczniom. W kwestii przewidywanych konsekwencji wobec dyrekcji/kadry pedagogicznej jest jeszcze za wcześnie, aby na tym etapie postępowania, mówić o możliwych działaniach ze strony nadzoru pedagogicznego."

Aktualizacja, poniedziałek, godz. 14.45

- Sąd orzekł nadzór kuratora wobec Aleksandry M. połączony ze składaniem sprawozdań co miesiąc i umieszczenie w młodzieżowym ośrodku wychowawczym Andżeliki J. i Patrycji M. do czasu zakończenia postępowania – powiedziała dziennikarzom prok. Marzanna Majstrowicz z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście. Jak zastrzegła, zgodnie z postanowieniem sądowym sprawa będzie procedowana z wyłączeniem jawności. Z tego powodu, prokurator odmówiła dziennikarzom informacji o dwóch pozostałych domniemanych ofiarach tej samej grupy. Decyzja czy postępowania w trzech przypadkach będą toczyły się oddzielnie czy zostaną połączone jeszcze nie zapadła.

Dwie ostatnie nieletnie - 14-latki zostały po ogłoszeniu postanowienia zaprowadzone do policyjnego radiowozu, w którym opuściły teren sądu.

Aktualizacja, poniedziałek, godz. 14.20

W sprawę włączyła się też Prokuratura Rejonowa Gdańsk Śródmieście. - Podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa celem wyjaśnienia, czy w związku ze zdarzeniem doszło do niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych,przedstawicieli szkoły, w tym pod kątem ewentualnego braku właściwej opieki, czy braku zapewnienia bezpieczeństwa. Analizowane będą również m.in. kwestie związane z nieudzielaniem pomocy pokrzywdzonej.

Jednocześnie Prokuratura z uwagi na szczególnie bulwersujący charakter zdarzenia, podjęła decyzję o zgłoszeniu udziału w postępowaniu prowadzonym przed Sądem dla Nieletnich w sprawie pobicia pokrzywdzonej - informuje Tatiana Paszkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Aktualizacja, poniedziałek, godz. 14.05

Nie wiadomo czy treść sądowego postanowienia będzie jawna i dziennikarze zostaną wpuszczeni na sądową salę. Sędzia Rafał Terlecki zapowiedział, że jeśli ogłoszenie decyzji odbędzie się za zamkniętymi drzwiami, to on – jako rzecznik prasowy – poinformuje media o jej brzmieniu.

Podkom. Aleksandra Siewert z KMP w Gdańsku wyjaśnia, że w przypadku nieletnich funkcjonariusze nie dokonują przesłuchania, a jedynie „wstępnie rozpytują” zatrzymane 14-latki. Wszystkie czynności przeprowadza sąd lub – wyłącznie na polecenie sądu – policja.

- Postępowanie wyjaśniające przeprowadza sąd. Może się ono przerodzić w postępowanie poprawcze, jednak to również zależy od sądowego postanowienia – dopowiada prok. Tatiana Paszkiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Wygląda więc na to,że właściwie wszystko jest teraz w rękach sądu, który zakończył już przesłuchania dwóch 14-latek. Dziewczynom może zostać wyznaczony sądowy kurator, a - w ekstremalnych sytuacjach postanowienie może dotyczyć umieszczenia w schronisku dla nieletnich lub tymczasowego umieszczenia w młodzieżowym ośrodku wychowawczym, zawodowej rodzinie zastępczej albo w zakładzie leczniczym.

Aktualizacja, poniedziałek, godz. 11.40

Przed Sądem Rodzinnym w Gdańsku trwa właśnie sprawa nastolatek, które brutalnie pobiły uczennicę pod Zespołem Szkół Ogólnokształcącym nr 7 na Chełmie. Dziś prawdopodobnie zapadnie decyzja.
Policja ustaliła także tożsamość chłopaka, który nagrywał całe zajście i podżegiwał dziewczyny do tego, aby biły mocniej.

- Teraz sąd będzie wzywał po kolei wszystkich uczestników tego zdarzenia na przesłuchanie - informuje Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Nastolatki będą odpowiadać w sumie za 3 pobicia. W sieci zaczęły krążyć inne filmy z ich udziałem, na których widać jak znęcają się nad rówieśniczkami.

Brutalne pobicie to nie jedyne szokujące zdarzenie do jakiego doszło w ostatnim czasie przed szkołą na Chełmie. Jak informuje policja, kilka dni temu budynek został ostrzelany z broni pneumatycznej. Sprawca okaleczył też w nogi nastolatkę.

- To zdarzenie było w zeszłym tygodniu, działo się od 9 do 11 maja. 18-letni sprawca został zatrzymany 12 maja, usłyszał 3 zarzuty. 13 maja został doprowadzony do prokuratury. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji. To nie był mieszkaniec Gdańska- mówi Siewert.

Aktualizacja, sobota, godz. 16.30
Jak informuje Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, w sobotę zatrzymane zostały dwie dziewczyny, uczestniczące w pobiciu nastolatki przed gdańskim gimnazjum.

- Po publikacji nagrania przez media, dziewczyny zaczęły podawać funkcjonariuszom nieprawdziwe informacje, mataczyć w śledztwie - podaje rzeczniczka policji. - Zostały zatrzymane i przewiezione do Policyjnej Izby Dziecka. Przebywać tam będą do czasu przesłuchania. Pełna dokumentacja zdjęciowa i filmowa zostanie przekazana do sądu rodzinnego.

Aktualizacja, sobota, godz. 14.00
Na bulwersującym nagraniu widać, jak na szkolnym chodniku siedzi nastolatka. Wokół niej są trzy inne dziewczyny, które nie tylko ją poniżają, ale i dotkliwie biją.

"Za...eb jej kopa w łeb!" - słychać głos chłopaka w tle. Na reakcję jednej z agresorek nie trzeba długo czekać - z całej siły kopie dziewczynę leżącą na ziemi w twarz. Żaden z przechodzących koło tego zdarzenia uczniów nie reaguje, nie wzywa nauczycieli, nie stara się pomóc bitej nastolatce. Zamiast tego pada pytanie: " A masz ten najlepszy moment, jak ona ją wyj...ała? wyślij mi to na fejsie stary!". Inna osoba pyta z kolei : " mogę ja jej zaj...ać?". Trzy nastolatki zachęcane przez kolegów nie przestają więc znęcać się nad dziewczyną. Szarpią ją za włosy, kopią i biją po całym ciele. Dopiero pod koniec filmu nagrywający go chłopak mówi:

" ej dobra starczy. 5:1 dla nas". Słychać jak pobita płacze. Nadal nikt jednak nie podchodzi, by jej pomóc.

Nagranie trafiło do sieci. Udostępniają je nastolatki m.in. na facebooku. Sprawa trafiła już też na policję.

-W czwartek otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące pobicia 14-letniej dziewczyny, uczennicy jednego z gdańskich gimnazjów. 14-latka odniosła ogólne obrażenia ciała -informuje Aleksandra Siewert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku -Policjanci przesłuchali jej matkę. Ustaliliśmy też tożsamość wszystkich uczestników tego zdarzenia. Przesłuchujemy po kolei ich rodziców, a w poniedziałek sprawę skierujemy do sądu rodzinnego. Ze względu na trwające czynności, nie udzielamy szczegółowych informacji na temat tego zdarzenia - podkreśla Siewiert.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto