Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasi związkowcy boją się rumuńskich hydraulików

Agata Ałykow
Fot. NSZZ Solidarność
Fot. NSZZ Solidarność
Rozmowa z Józefem Niemcem, przedstawicielem Solidarności w Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych • Wielu ludzi nie rozumie, dlaczego Solidarność i OPZZ protestowały w Brukseli przeciwko swobodnemu ...

Rozmowa z Józefem Niemcem, przedstawicielem Solidarności w Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych
• Wielu ludzi nie rozumie, dlaczego Solidarność i OPZZ protestowały w Brukseli przeciwko swobodnemu dostępowi naszych hydraulików i innych fachowców do zachodnich rynków pracy. Po co wzięliście udział w tej demonstracji?
– Ze względów symbolicznych. Jesteśmy przecież częścią europejskiej wspólnoty pracowniczej.

• Wbrew interesom obywateli własnego kraju?
– Tym razem przyjechaliśmy do Brukseli wbrew sobie. Chcemy przecież, żeby polskim firmom
i ich pracownikom wiodło się jak najlepiej. Ale z drugiej strony nie chcemy burzyć struktur społecznych istniejących na Zachodzie. Nie zamierzamy kojarzyć się z odbieraniem chleba innym.

• Ale ten chleb dla wielu Polaków jest właśnie na Zachodzie...
– Dyrektywa usługowa to kij, który ma dwa końce. Zniesienie ograniczeń dla nas oznacza jednocześnie obowiązek wpuszczenia innych na własny rynek. Za chwilę może się okazać, że Polaków w ich własnym kraju zastąpią Rumuni i Bułgarzy. Odbiorą nam pracę i co wtedy? Trzeba przecież przewidzieć taką
sytuację.

• Polskie firmy na Zachodzie zarabiają, dają pracę, a zyski wydają w kraju. Czy nie warto im pomagać?
– One mają własne organizacje, my troszczymy się o pracowników. Polacy pracujący muszą być opłacani za granicą jak miejscowi, powinni mieć takie same warunki pracy i urlopy. Dotychczasowe regulacje unijne nie dają takich gwarancji. Chodzi zwłaszcza o zasadę kraju pochodzenia, która może prowadzić do dyskryminacji pracowników.

• Czy są jakieś efekty protestów w Brukseli?
– Ze wstępnych uzgodnień w Parlamencie Europejskim wynika, że zniknie wspomniana zasada kraju pochodzenia. Dyrektywą usługową nie będą natomiast objęte usługi zdrowotne i socjalne, a także agencje pracy tymczasowej.

• Kiedy te uzgodnienia staną się obowiązujące?
– Zostaną ogłoszone w czwartek (dziś – przyp. red.). Tak samo jak zakaz utrudniania życia firmom z Europy Wschodniej, działającym na Zachodzie.

Złamana zasada
Zasada kraju pochodzenia mówi, że przedsiębiorca świadczy usługi na podstawie prawa kraju, z którego pochodzi. Kompromis zakłada, że ogólna gwarancja swobody świadczenia usług może być ograniczona ze względu na bezpieczeństwo i porządek publiczny, bezpieczeństwo socjalne, ochronę zdrowia czy środowiska.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto