Nasi biją

Pięciu Dolnoślązaków na zawodowych ringach

Nie tylko Maciej Zegan ma szansę rozsławić Dolny Śląsk na zawodowych ringach bokserskich. Jego śladem podąża czterech kolegów

Wrocławski "Król Maciuś I" Zegan jest zawodowym mistrzem wagi lekkiej według mniej prestiżowej organizacji WBF. Ale i w WBO sklasyfikowany jest na wysokim 3. miejscu. To jeden z największych talentów, jaki w ostatnich 15 latach pojawił się w całym polskim pięściarstwie. Na co dzień prowadzi go warszawski promotor z grupy Hammer KnockOut Promotion Andrzej Wasilewski. Z "Wasylem" liczą się bossowie wszystkich światowch organizacji bokserskich. Złośliwi mówią, że ma on więcej przebojowości niż jego zawodnicy.
- W lutym Maciek stoczy łatwiejszy sześciorundowy pojedynek, a 16 kwietnia dwunastorundowy mecz w obronie pasa WBF. Będziemy obserwowali, co się dzieje w tej wadze w Europie oraz w WBO i wtedy podejmiemy decyzję co dalej. Chcemy, by Zegan walczył częściej, bo dłuższe przerwy źle na niego wpływają, co widać było po ostatniej, na szczęście zwycięskiej, potyczce z silnym Argentyńczykiem - mówi Wasilewski.
Były znakomity trener polskiej kadry, obecnie właściciel grupy zawodowej Boxing Europe &Glormax, Andrzej Gmitruk ze swoim wspólnikiem i współmenedżerem Waldemarem Bartkowskim opiekuje się m.in. wrocławianami Dawidem Kowalskim (lekkopółśrednia) i Mariuszem Cendrowksim (lekkośrednia) oraz wojownikiem spod Świdnicy Piotrem Wilczewskim (średnia).

Gala w Świdnicy

- Cendrowski bardzo szybko przystosował się do zawodowego stylu boksowania. Jest pracowity, utalentowany i wie czego chce. Ostro ćwiczy z wrocławskim trenerem Ludwikiem Denderysem. Na razie ma 5 wygranych walk, wszystkie przed czasem. Na przełomie lutego i marca zorganizujemy mu pojedynek w Chicago, a w maju o tytuł organizacji TWBA, porównywalnej z WBF. Dawid Kowalski miał przerwę po chorobie. 18 lutego w Jaworznie w dziesięciorundowym pojedynku będzie bronił pasa międzynarodowego mistrza kraju przed zakusami Sławomira Ziemlewicza. Jeśli zwycięży, przyjdzie czas na bój o tytuł, którejś ze światowych federacji. Piotr Wilczewski debiutował w Jaworznie z marszu, musi się przystosować do profesjonalnego stylu. Trzeba poprawić u niego kombinacje ciosów, ale jestem bardzo zadowolony z niego. Dla wspaniałej dolnośląskiej trójki chcemy w maju w Świdnicy zrobić wielką galę. Niebawem dojadę do Tomasza Adamka, który w Chicago trenuje przed zapowiedzianą na 12 marca w St. Louis walką o tytuł mistrza WBC w kategori półciężkiej z Paulem Briggsem - kończy Gmitruk.
- 18 lutego wystąpię po raz ostatni w lekkopółśredniej, potem przejdę do wyższej kategorii - wyjawił nam utalentowany Dawid Kowalski.

Pracuje i boksuje
Były kapitan Gwardii Wrocław Stanisław Mazur (lekka) pracuje i od czasu do czasu boksuje zawodowo. - Staszek dotąd zremisował ze Słowakiem i na wyjeździe uległ na punkty Belgowi pochodzenia tureckiego, który miał na koncie 12 wygranych pojedynków. Mazur nie był gorszy - opowiada legendarny trener Zygmunt Gosiewski, który także ćwiczył z Wojtkiem Bartnikiem.
- Teraz w Oleśnicy szkolę młodzież, mam już złotego medalistę młodzików Marka Matyję . Pobieram olimpijską emeryturę, więc mogę już toczyć tylko pokazowe walki, promujące boks. Ale gdyby pojawił się rzutki promotor, to zawiesiłbym emeryturę i jeszcze spróbował namieszać w wadze junior ciężkiej - zapewnia Bartnik, ostatni polski medalista olimpijski w boskie.

Wrocław - Berlin
Berlińska drużyna pięściarska wstępnie zgodziła się na mecz z Gwardią Wrocław 28 stycznia w Środzie Śląskiej. Gwardziści czekają teraz tylko na oficjalny fax od Niemców. 22 stycznia w sali przy ul. Krupniczej odbędzie się mityng dolnośląskiej młodzieży bokserskiej. Trwają rozmowy z telewizją w sprawie transmisji z Pucharu Polski planowanego na 11-13 lutego w gościnnym Miliczu lub we Wrocławiu, o ile znajdą się sponsorzy i impreza dojdzie do skutku. Na obozie kadry narodowej w Zakopanem przebywają Zwarycz, Malujda i Gruzin Zandukeli, który stara się o polskie obywatelstwo. Reszta gwardzistów ćwiczy we Wrocławiu pod okiem trenera Furdyny.