Narodowe Forum Muzyki, zgodnie z przyjętą przez Andrzeja Kosendiaka zasadą, jest miejscem, gdzie można posłuchać każdego rodzaju muzyki – wyłącznie dobrej. Koncert "Thanks Jimi Symfonicznie" był znakomity. W maju we Wrocławiu został pobity Gitarowy Rekord Guinnessa, w sobotę odbyła się druga odsłona jubileuszu Leszka Cichońskiego. Było fantastycznie. Z Leszkiem Cichońskim, znakomitym gitarzystą, zagrali: Łukasz Krzywicki – gitara (uczeń swojego mistrza), Robert Jarmużek – instrumenty klawiszowe, Tomasz Grabowy – gitara basowa, Wojciech Buliński – perkusja oraz NFM Filharmonia Wrocławska pod dyrekcją Jerzego Koska. Oczywiście, nie mogło zabraknąć "Hey Joe", utwór rozpisany na orkiestrę zabrzmiał niezwykle. Usłyszeliśmy też m.in.: "Foxy Lady", "Little Wing", "Fire", "If 6 was 9", "Voodoo Child", "Purple Haze". Aranżacje orkiestrowe były bardzo dobre, sama orkiestra pokazała swoją klasę. Śpiewali fantastycznie: zaproszony z Teksasu Malford Milligan, który dotarł do Wrocławia mimo kłopotów z paszportem oraz Jorgos Skolias. Leszek Cichoński zaprosił też wirtuoza gitary klasycznej, którego usłyszał na koncercie w Jedlinie Zroju i uznał, że jest znakomity. Krzysztof Meisinger był doskonały. Świetnie zabrzmiał utwór "Thanks Jimi" Cichońskiego, w nowej wersji, z Malfordem Milliganem, a Jorgos Skolias śpiewał polski refren. Wieczór nie mógł by się chyba odbyć bez bisów i okrzyku "Thanks Leszek", który dobiegł z sali. To był świetny koncert, dodający energii na co najmniej następne ćwierć wieku.
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
