MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nadzieja w Wiśle

Michał Mazur, Michał Karpiński
fot. Janusz Wójtowicz
fot. Janusz Wójtowicz
Orange Ekstraklasa Zagłębie podejmuje Widzew Łódź (godz. 19) Rozpoczyna się przedostatni etap wyścigu o prymat w piłkarskiej Polsce. Liczą się w nim tylko miedziowi oraz lider ligi z Bełchatowa.

Orange Ekstraklasa Zagłębie podejmuje Widzew Łódź (godz. 19)

Rozpoczyna się przedostatni etap wyścigu o prymat w piłkarskiej Polsce. Liczą się w nim tylko miedziowi oraz lider ligi z Bełchatowa. Gracze Zagłębia, by marzyć o mistrzowskiej koronie, muszą wygrać ostatnie dwa mecze: dziś z Widzewem i w sobotę z Legią. Oraz - bagatela - liczyć na potknięcie GKS-u

Stało się tak na ich własne życzenie. Gdyby w piątek wygrali w Łęcznej, do dzisiejszego pojedynku przystępowali by jako lider. Porażka sprawiła, że nie są już panami własnego losu. A sen o mistrzostwie rozpierzchnie się, jeśli ekipa z Bełchatowa wygra u siebie z krakowską Wisłą i w Szczecinie z beznadziejnie słabą Pogonią.
- Wielka szkoda. Teraz rzeczywiście już nie wszystko jest w naszych nogach. Ale z drugiej strony jesteśmy co najmniej wicemistrzami kraju. To też jest coś - mówi jeden z liderów drużyny Wojciech Łobodziński.
Tym pozytywnym podejściem piłkarze zostali zarażeni przez trenera Czesława Michniewicza. - Nawet gdyby to było tylko wicemistrzostwo i tak byłoby dużym sukcesem. Rok temu zespół zajął 3. miejsce, gdyby teraz skończyło się na drugim, to znaczy, że jest postęp. Dochodzenie do celu metodą małej łyżeczki mi odpowiada - mówi opiekun miedziowych.
W Lubinie wszyscy mają pewność, że nie wszystko jest jeszcze stracone. - Ciągle wierzę, że to my wygramy ten wyścig. Wisła może urwać punkty GKS-owi. Ostatnio co prawda przegrała aż 0:4 z Groclinem, ale to naprawdę silna i nieobliczalna ekipa - dodaje Łobodziński.
Podobnie uważa Michniewicz. - Wisła to Wisła. To zbyt poważna firma, by narazić się na kolejną kompromitację. A Białą Gwiazdę na pewno stać na lepszą grę. Zresztą nikt nie lubi przegrywać 0:4. Wierzę w ich sportową złość - tłumaczy trener.
W zasadzie więc to krakowski zespół wskaże, kto zostanie mistrzem - Zagłębie Michniewicza, czy GKS Oresta Lenczyka. W cieniu tej walki toczy się jednak zupełnie inna gra. Wisła nerwowo szuka trenera. A wśród sygnałów dochodzących spod Wawelu słyszy się o tym, że nazwisko obecnego opiekuna miedziowych jest wysoko na liście kandydatów do objęcia gorącego stołka szkoleniowca Białej Gwiazdy. Zaś główny rywal - Lenczyk - przez chwilę był jednym z faworytów do stanowiska dyrektora sportowego (ostatecznie został nim wczoraj Jacek Bednarz).
Lecz Michniewicz zaprzecza, jakoby miał otrzymać propozycję z Krakowa. Jak powiedział odbierał tylko sondażowe telefony. - Prezes Pietryszyn zapytał mnie kilka dni temu o to, czy dostałem ofertę. Ja mu uczciwie powiedziałem o telefonach. I tyle. Nie dopytywał skąd - kończy opiekun lubińskiej drużyny.

Szczypiorniści na szczęście
W sobotę piłkarze ręczni Zagłębia zostali mistrzami Polski. - Zaprosiliśmy ich na wtorkowy mecz. Będą na trybunach. Może przyniosą nam szczęście - mówi trener futbolistów Czesław Michniewicz.

GRA ORANGE EKSTRAKLASA: Zagłębie - Widzew (transmisja w PRW), Arka - Lech, Zabrze - Wisła P., ŁKS - Korona, Bełchatów - Wisła K., Groclin - Pogoń, Cracovia - Łęczna, Odra - Legia (wszystkie spotkania o godz. 19, transmisja w Canal+ Sport).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto