Skąd pomysł na tego typu lokal we Wrocławiu?
- Razem z mężem znaleźliśmy lukę w ofercie gastronomicznej miasta, ale też całego kraju. Zauważyliśmy, że zupy cieszą się ogromną popularnością, a nie ma miejsca, gdzie można byłoby ją skonsumować - wyjaśnia Karolina Jędrzejkiewicz-Nowak, właścicielka lokalu.
W ofercie znajdzie się dziesięć rodzajów zup. Pięć klasycznych (np. rosół, pomidorowa, ogórkowa) oraz pięć zup krem. Codziennie będą to inne propozycje. Zupy będą przygotowywane z sezonowych warzyw i oparte na naturalnych składnikach. Kucharze nie stosują sztucznych dodatków i nie zagęszczają potraw mąką. W menu mają znaleźć się trzy pozycje stałe. Oprócz zup będzie można zjeść także trzy rodzaje grillowanych kanapek.
Zobacz: Wrocław miastem spotkań. Jest nowy film promujący stolicę Dolnego Śląska [wideo]
- Na otwarcie szykujemy niespodziankę. Nasi kucharze będą gotować na żywo. Przed lokalem przyrządzimy zupę dyniowo-kokosową. Potrawa w zeszłym roku zajęła pierwsze miejsce w konkursie na Najsmaczniejszą Dynię na Dolnośląskim Festiwalu Dyni. Przygotowaliśmy także specjalną promocję. Pierwsi klienci kupią dwie zupy w cenie jednej - dodaje Jędrzejkiewicz-Nowak.
Każdy klient będzie mógł zamówić zupę w rozmiarze 350 ml oraz 500 ml. Cena za posiłek waha się od 6 do 15 zł. Lokal będzie czynny codziennie w godzinach 10.00-18.00.
Zobacz, jak wygląda nowy lokal we Wrocławiu
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?