MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Na zielonej Ukrainie

Ireneusz Maciaś
Rozmowa z Mariuszem Lewandowskim, piłkarzem Szachtara Donieck, reprezentantem na mundial • Jak się czuje piłkarz wybrany do drużyny wszech czasów Szachtara? – To jakiś kosmos.

Rozmowa z Mariuszem Lewandowskim, piłkarzem Szachtara Donieck, reprezentantem na mundial

• Jak się czuje piłkarz wybrany do drużyny wszech czasów Szachtara?
– To jakiś kosmos. Widać przez pięć lat grania na Ukrainie wyrobiłem sobie dobrą markę. Z obecnego składu tylko ja oraz Anatolij Timoszczuk trafiliśmy do zespołu gwiazd naszego klubu.

• Ostatni sezon jest niezwykły w Pana karierze...
– Zgadza się. Sześć miesięcy temu urodził mi się syn Jakub. W niedzielę, po pasjonującym dodatkowym meczu z Dynamem Kijów, zdobyliśmy mistrzostwo. W poniedziałek otrzymałem nominację na niemiecki mundial.

• Powołania trenera Janasa były kontrowersyjne. Wywołały sporą burzę w mediach.
– Na pewno, gdybyśmy my – potencjalni kandydaci – typowali 23 nazwiska, pewnie żaden z nas by nie trafił. Za wyniki reprezentacji odpowiada jej szkoleniowiec. To on dokonał takiego wyboru i trzeba to uszanować.

• Na jakiej pozycji zagra w Niemczech Mariusz Lewandowski?
– W klubie występuję w obronie. Ale pozycja defensywnego pomocnika też nie jest mi obca. Jestem do dyspozycji trenera i do wszystkiego się dostosuję. Mundial to jednak specyficzna impreza. Często zdarza się tak, że piłkarze skazywani na rezerwę wchodzili do pierwszego składu i byli rewelacją turnieju. Mam swoje ambicje i chciałbym je zrealizować, a jak będzie, zobaczymy.

• Będzie Pan miał koszulkę z numerem 18, tak jak przed 32 laty Robert Gadocha.
– Tym się nie kierowałem. 18 to dla mnie szczęśliwa liczba. Tego dnia się urodziłem, z takim numerem gram w Szachtarze.

• Nie szumi Panu jeszcze w głowie po świętowaniu z okazji mistrzostwa?
– Spokojnie, przecież kilka dni już minęło (śmiech). Ale feta była wielka. Tłum kibiców opanował plac Lenina. A drużyna udała się do hotelu naszego właściciela, gdzie bawiliśmy razem ze swoimi rodzinami przy muzyce najlepszych zespołów ściągniętych z Moskwy.

• Przez pięć lat udało się Panu dobrze opanować język ukraiński?
– Rozumiem prawie wszystko, ale w Doniecku i w klubie rozmawiamy głównie po rosyjsku.

• 3 mln euro. Tyle podobno Szachtar chce za Pana transfer.
– Jeżeli to prawda, wypada mi się tylko cieszyć. Mam ważny kontrakt i na razie nie myślę o przeprowadzce. Na zielonej Ukrainie jest mi dobrze.

MARIUSZ LEWANDOWSKI
Urodzony:
18 maja 1979 w Legnicy.
Wzrost/waga:
184 cm/84 kg.
Kariera klubowa: wychowanek Zagłębia Lubin, Groclin Grodzisk, od roku 2001 Szachtar.
Kadra: 24 mecze/1 gol.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto