Z giełdy firmie udało się pozyskać 18 milionów złotych
Na warszawskim parkiecie pojawiłą się nowa spółka – Magellan. Jest to już 54 debiutant w tym roku i 326 firma notowana na parkiecie. W pierwszym dniu notowań, w poniedziałek, ceny akcji tej spółki wzrosły o 14,3 proc., do 48 złotych. Inwestorzy wykupili wszystkie zaoferowane im akcje.
Na debiucie Magellan zarobił 18 milionów złotych. Chce je przeznaczyć na udzielanie pożyczek szpitalom.
Najlepszy moment
– Spółka jest w tej chwili w najlepszym momencie, aby zadebiutować na parkiecie – przekonuje Dariusz Strojewski, prezes Magellana. Przedsiębiorstwo działa na rynku od 1998 roku. Zajmuje się finansowaniem działalności szpitali, a także firm farmaceutycznych i dostarczających sprzęt medyczny. Zapewnia im także gwarancje spłaty zobowiązań. W tej chwili współpracuje z 500 przedsiębiorstwami i publicznymi placówkami zdrowotnymi. To m.in. Wojewódzki Szpital Bródnowski w Warszawie czy Centrum Zdrowia Matki
Polki w Łodzi
Głównym akcjonariuszem w Magellanie jest fundusz inwestycyjny Enterprise Investors, największa w Polsce firma zarządzająca funduszami typu private equity. Dotychczas EI miał w Magellanie ponad 95 proc. papierów. Po emisji zachowa ich 76 proc. Jedna piąta trafi bowiem na parkiet, a cztery proc. zostanie w rękach szefów firmy.
Spółka zaoferowała graczom akcje po 42 zł. Wśród inwestorów indywidualnych rozeszły się one bez redukcji. Bez przydziału zostało ponad 800 papierów, które trafiły do worka z akcjami dla inwestorów instytucjonalnych. To właśnie wśród nich papiery cieszyły się zdecydowanie większym zainteresowaniem i rozeszły się jak ciepłe bułeczki.
Uznanie inwestorów
– Spotkaliśmy się z kilkudziesięcioma inwestorami instytucjonalnymi – mówi Dariusz Strojewski. – Nasza działalność, plany rozwoju oraz wyniki finansowe spotkały się z ich dużym uznaniem i zainteresowaniem. Przyznaje, że jego największe obawy wiążą się z trudną sytuacją na giełdach w Polsce i Europie. Podobnego zdania jest Konrad Smok, analityk ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. – Inwestowanie na rynku pierwotnym nie gwarantuje już dzisiaj tak dużych przebitek, jak jeszcze kilka miesięcy temu. Dlatego nawet ciekawa spółka z dobrymi wynikami i planami rozwoju może rozczarować graczy – przestrzega Konrad Smok. Sama branża jest według niego bardzo obiecująca. Pokazują to spółki medyczne dotychczas notowane na warszawskim parkiecie. Swissmed od debiutu w 2004 roku dał inwestorom zarobić prawie 50 proc. Ale już akcje wrocławskiej sieci prywatnych szpitali Euromedicare, która wystartowała na giełdzie dwa lata temu, poszła do góry o prawie 200 proc.
Magellan miał w ubiegłym roku 24 miliony złotych przychodu. To o 16 proc. więcej niż w 2005 roku. Jego zyski w tym samym czasie urosły o 18 proc. i przekroczyły 10 milionów złotych.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?