Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mycie szyb. Mandaty nie odstraszają natarczywych nastolatków

Bartosz Józefiak
Mycie szyb. Mandaty nie odstraszają natarczywych nastolatków
Mycie szyb. Mandaty nie odstraszają natarczywych nastolatków Piotr Wojnarowicz
Mycie szyb. Mandaty nie odstraszają natarczywych nastolatków. Czy straż miejska lub policja zrobi wreszcie porządek z młodymi ludźmi? - pyta nasza Czytelniczka.

Według strażników miejskich najczęściej oblegane przez młodych ludzi myjących szyby na skrzyżowaniach miejsca to: Rondo Reagana i okolice pl. Grunwaldzkiego, ul. Legnicka (wyjazd z CH Magnolia), skrzyżowanie Legnickiej i Milenijnej, skrzyżowanie Ślężnej i al. Wiśniowej, al. Wiśniowej i Hallera, al. Kasprowicza i ul. Żmigrodzkiej, Borowskiej i Armii Krajowej, al. Brucknera i ul. Krzywoustego i okolice Centrum Handlowego Korona.

Mycie szyb. Mandaty ich nie odstraszają

"Przedsiębiorczy" młodzi ludzie unikają raczej ścisłego centrum, ale znajdziemy ich na wielu skrzyżowaniach w całym mieście.

Strażnicy miejscy przyznają, że w starciu z myjącymi szyby zazwyczaj są bezsilni.

- Gdy widzą nasz patrol, uciekają. A my nie podejmujemy pościgu, bo nie chcemy stwarzać niebezpiecznych sytuacji i ryzykować, że dojdzie do tragedii - tłumaczy Grzegorz Muchorowski ze Straży Miejskiej. - Poza tym, nie mamy uprawnień, by karać osoby za wtargnięcie na jezdnię. Możemy głównie upominać.

Większe możliwości ma tutaj policja. Przez pół roku wrocławscy policjanci interweniowali w tej sprawie 298 razy. 221 razy kontrolowali skrzyżowania.

- Wlepiamy mandaty, a nieletnich odwozimy do ośrodków opiekuńczych - mówi Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji. - Część patroli kontroluje skrzyżowania bez mundurów po to, by młodzi ludzie nie uciekali na ich widok i łatwiej było ich zatrzymać.

Jednak te działania nie przynoszą oczekiwanego rezultatu. Policjanci przyznają, że młodzi ludzie raz ukarani wracają później na skrzyżowania. Wiedzą, że to łatwy i szybki sposób zarobku. Co ciekawe, do Wrocławia przyjeżdżają osoby chętne do mycia szyb z innych miast na Dolnym Śląsku - np. z Wałbrzycha czy Kłodzka.
Mundurowi apelują do kierowców: jedynym sposobem na rozwiązanie problemu jest niepłacenie myjącym szyby, które wbiegając na skrzyżowanie, mogą stworzyć zagrożenie.

- Nasze działania nie wystarczą, jeśli wrocławscy kierowcy wciąż będą im płacić, a te osoby będą wiedzieć, że to łatwy sposób na zarobek - mówi Paweł Petrykowski.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto