Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzyczne Nowe Horyzonty (ZDJĘCIA)

AS, informacja prasowa
Festiwal Nowe Horyzonty bez muzyki byłby jak bezalkoholowy drink – ok., jednak bez tego czegoś…

Dlatego także w tym roku na scenie T-mobile Music w Muzeum Miejskim w Arsenale od pierwszego dnia festiwalu pojawiają się fantastyczni artyści, oferując słuchaczom dawkę najlepszej muzyki. Organizatorzy oceniają, że od inauguracji sceny T-Mobile Music wszystkie koncerty łącznie obejrzało ponad 3000 osób.

21 lipca, na otwarciu sceny T-Mobile Music wystąpiła grupa Bug Klinik. Eksperymentatorzy, rewolucjoniści, poszukiwacze – tak najłatwiej opisać tych miłośników dubstepu, breakcore’u i progresywnej elektroniki. Podczas muzycznego show w Arsenale zaprezentowali nowohoryzontowej publiczności zupełnie inne oblicze muzyki tanecznej.

Czytaj również: Koncerty Nowych Horyzontów w Narodowym Forum Muzyki?

Kolejnego wieczoru przed publicznością wystąpiły aż dwa zespoły. Grupa Jaga Jazzist stała się swego rodzaju fenomenem w Norwegii od czasu rozpoczęcia ich kariery 15 lat temu. Ten instrumentalny zespół składający się z 9 członków, nie tylko został uznany za najbardziej ekscytujący i innowacyjny w Norwegii. Jego członkowie zaangażowani w liczne dodatkowe projekty muzyczne wnieśli swój wkład w niemalże każde znaczące nagranie, które powstało w tej części świata w ciągu ostatnich kilku lat.

Kolejnym zespołem prezentującym „nowohoryzontowe” granie był Next Life. To norweskie trio, w skład którego wchodzi gitara, laptop i perkusja, łączy prostotę 8-bitowych melodii z nagłymi wybuchami noise'owego zgiełku. Agresywne riffy i matematyczne wręcz rytmy znajdują przeciwwagę w ocierających się o groteskę, elektronicznych partiach. Ciekawość kolejnych poziomów gry splata się z szaleńczą radością niszczenia.

W sobotę zaś wystąpiła angielska artystka sceny avant elektro – Ebony Bones. W swojej twórczości miesza hip-hop z rockiem, elektroniką, łączy konwencje,
żongluje stylami, podkłady do swoich piosenek aranżuje równie barwnie, jak sceniczny strój. Ma w sobie trochę z M.I.A., trochę z Santigold, ale jest zdecydowanie bardziej od nich nowoczesna. To bardzo szalona i kolorowa pod każdym względem postać.

Jeszcze tego samego wieczoru na scenie w Arsenale zobaczyć można było Camero Cat. To nowy i nietypowy projekt muzyczny z pogranicza rocka, teatru i kabaretu, grający muzykę, którą można zaliczyć do nurtu alternatywny pop. Całość tworzą Xawery Renczyński, Jakub "Jim" Dobrowolski i Julia Renczyńska.
Do tria które tworzyło Kota Camero, dołączyły kolejne trzy osoby, uzupełniając instrumentarium o wiolonczelę – Mateusz Kolankowski, instrumenty klawiszowe - Alicja Margolin i perkusję – Marcin "prof. Niebieski" Knapik.

Zobacz również: Serwis specjalny NOWE HORYZONTY

Z kolei w niedzielę na scenie w Arsenale w ramach projektu Pinku eiga: sztuka osobista odbył się koncert ACID TV z Fiolką Najdenowicz oraz występ koncertującej na całym świecie sopranistki Dominiki Zamary z Lucjanem Wesołowskim.

Po koncercie ACID TVwystąpiło tokijskie trio Boris. Czy to psychodeliczny metal, ostry punk czy zniekształcony shoegaze, ich muzyka jest zagłębianiem
się w dźwięku jako masie fizycznej.

Na fanów nowohoryzontowej muzyki czekają jeszcze takie rarytasy, jak występ norweskiej wokalistki Susan Sundfør (25.07), koncert Baaba ft. Natalia Przybysz i Małgorzata Sarbak (26.07) oraz niezwykły wieczór Wilk na horyzoncie (28.07).

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto