Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Musical Hair: Broadway w Capitolu

BasiaM
BasiaM
Musical "Hair", który poprzednio oglądałam wiele lat temu, teraz w Teatrze Muzycznym Capitol wzruszył mnie ponownie. Treść ciągle aktualna: równość klas i ras, wolność i miłość.

Libretto kultowego brodwayowskiego musicalu "Hair" jest znane, więc nie będę opowiadać fabuły. Piosenki, a przynajmniej wiodące melodie, również potrafimy rozpoznać ("Hare Krishna, Hare Krishna" czy "Wpuśćcie słońce, pozwólcie świecić słońcu").

Przedsmak tego, co miało nas czekać na scenie podczas niedzielnej premiery w Capitolu, zobaczyliśmy już w holu teatru. Widzów witali w szatni przepiękni hippie. Jeszcze przed spektaklem ożyła zarówno scena, jak i widownia. Kolorowa młodzież przekrzykiwała się z widzami, biegała między fotelami, wspinała na balkon. Tak niepostrzeżenie rozpoczął się spektakl...

Na scenie nikt nie grał. Piosenkarze i tancerze byli po prostu sobą, bo w każdym pokoleniu są przecież dzieci-kwiaty, inaczej się tylko ubierają.

Wrocławskie "Hair" miało rewelacyjną reżyserię (nazwisko Cezarego Studniaka na kilka dni przed premierą zniknęło z afisza, a pieczę nad musicalem przejął Konrad Imiela), szczególnie podobała mi się przejmująca scena z nagusami.

Spektakl Capitolu był bardziej rozbudowany niż znany film Formana. Na scenie oglądaliśmy reminiscencje wojen, pokazujące przemoc nie tylko na froncie. Do tego doszły jeszcze świetne teksty (nawiązujące również do teraźniejszości i miejsca wystawienia sztuki), barwne kostiumy i porywająca muzyka grana na żywo.

Nie mogę nie wspomnieć o wybornej scenografii z idealnie dobranymi rekwizytami oraz kapitalnej choreografii (anioł z nieba - rewelacja!). Młodzi artyści - wspaniali. Radość, talent i entuzjazm.

Na koniec spektaklu aktorzy zebrali setki kwiatów, by po chwili zarzucić nimi wiwatującą na stojąco publiczność. Widziałam na widowni wzruszone twarze, być może dawniejszych hipisów. Do rodziców obecnych na sali  ze sceny padły słowa: "Jak przyjdziecie do domu, powiedzcie swoim dzieciom: - Idźcie, gdzie chcecie, róbcie, co chcecie, bylebyście nie krzywdzili innych".

Zdjęć niestety robić nie mogłam z powodu zakazu. A szkoda, bo światło na scenie było znakomite, za co również należą się brawa.

Musicie zobaczyć "Hair", musicie to przeżyć. Starsi - by powrócić wspomnieniami do lat młodości, młodsi - dla zabawy i chwili refleksji z nutą goryczy: "człowiek jest wielki w swojej mądrości". Gratulacje dla całego zespołu Teatru Muzycznego Capitol!


Czytaj też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Danuta Stenka jest za stara do roli?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto