Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MPK Wrocław będzie dokładniej badać kierowców. Narkotesty już kupione

Redakcja
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne archiwum Polska Press
Po tym, jak w Warszawie doszło do tragicznego wypadku spowodowanego przez kierowcę miejskiego autobusu pod wpływem amfetaminy, wrocławskie MPK wprowadza codzienne badania kierowców i motorniczych na obecność narkotyków. Dotąd badano ich tylko alkomatem.

Dyscyplinarka za przyjście na kacu

Wszyscy kierowcy i motorniczowie z Wrocławia, zanim wsiądą do pojazdu, codziennie badani są alkomatem. Średnio raz w miesiącu zdarza się ktoś, kto przychodzi do pracy „na kacu”. Jest wtedy karany dyscyplinarnie.

Badanie alkomatem jest bardzo rygorystycznie przestrzegane – mówi rzecznik wrocławskiego MPK Tomasz Sikora. - Kierowcy wiedzą, że jak ktoś się źle czuje, może wziąć urlop na żądanie. Nikt u nas wtedy nie docieka z jakiego powodu nie przychodzi do pracy. Stąd kary dyscyplinarne dla osób, u których wykrywany jest alkohol.

Tomasz Sikora podkreśla, że są to niewielkie stężenia, nie przekraczające pół promila. Od czerwca ubiegłego roku ujawniono 13 takich przypadków. W dwóch - kiedy stężenie alkoholu przekroczyło 0,2 promila - kierowcy zostali zwolnieni. W pozostałych skończyło się na karach dyscyplinarnych.

Alkomat w każdej zajezdni MPK

Na portierni w każdej zajezdni jest alkomat, który wskazuje tylko na obecność alkoholu w organizmie, nie podając jego stężenia. To urządzenie daje ostatnią szansę, żeby uniknąć kary. Jeśli po przebadaniu zapali się czerwona lampka, kierowca może skontaktować się z przełożonym i wziąć urlop na żądanie. Gdy wejdzie do zajezdni, będzie raz jeszcze przebadany. Tym razem alkomatem, który wskazuje stężenie alkoholu w organizmie. Po tym badaniu kary są nieuniknione. Stężenie powyżej 0,2 promila zawsze oznacza zwolnienie.

Nie tylko alkomaty w MPK, od teraz także narkotesty

W alkomaty wyposażeni są też pracownicy nadzoru ruchu MPK. Mogą jeździć na wyrywkowe kontrole oraz reagować na zgłoszenia pasażerów, gdy zaniepokoi ich zachowanie kierowcy. Nadzór ruchu został teraz wyposażony dodatkowo w testy wykrywające obecność narkotyków w ślinie. Będzie je wykorzystywać do kontroli kierowców.

Przypomnijmy, kilka dni temu w Warszawie jedna osoba zginęła, a kilkanaście zostało rannych w wyniku wypadku miejskiego autobusu. Okazało się, że jego kierowca był pod wpływem amfetaminy. Po tym zdarzeniu we wrocławskim MPK kupiono testy narkotykowe. Równocześnie firma przygotowuje przetarg na zakup ich większej ilości.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto