Dzisiaj kontrolerzy nie mogą przytrzymać osoby, który nie chce pokazać dowodu tożsamości. Teoretycznie, taki pasażer może ominąć kontrolera i wysiąść z pojazdu. – Od 1 marca kontrolerzy będą mogli ująć gapowicza i oddać w ręce policji lub strażników miejskich, którzy z kolei mają prawo wylegitymować pasażera – mówi Michał Hajder z Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu.
Zobacz film: Kontroler ujmie gapowicza
W nowelizacji przepisów nie podano jednak definicji słowa „ujęcie”. Czy kanar będzie mógł przytrzymać pasażera bez biletu, zagrodzić mu wyjście, a może przykuć do fotela? – Kontrolerzy na pewno nie będą ani przykuwać, ani przywiązywać pasażerów – zapewnia Michał Hajder. – Skonsultujemy się z prawnikami oraz innymi zarządami transportu miejskiego w kraju i stworzymy definicję słowa „ujęcie”.
Już dzisiaj pasażerowie żalą się czasami na zachowanie kontrolerów. – A co będzie, kiedy jeszcze zyskają dodatkowe uprawnienia? Już teraz potrafią zagrodzić dojście do kasownika czy wmawiać pasażerom, że ich bilet jest nieważny. Sama padłam tego ofiarą. Na szczęście jechałam z koleżanką i się wybroniłam – opowiada Paulina Czechlewska, pasażerka MPK.
Podróżni skarżą się również na agresywne zachowanie kanarów. Choć działa to w obie strony. Kontrolerzy często padają ofiarą agresywnych pasażerów. Wielokrotnie kończą na zwolnieniach lekarskich. Poznańskie ZTM nie planuje przeprowadzać dla nich szkoleń z samoobrony. Odbędą za to spotkania z psychologami, by dowiedzieć się, jak radzić sobie w sytuacjach konfliktowych.
Złapać gapowicza to jedno. Pozostaje jeszcze kwestia ściągnięcia należności. Już w zeszłym roku gapowicze zalegali miastu ponad 1 mln zł. ZTM postanowił zatrudnić kancelarię, która trudni się ściąganiem należności. Nie przyniosło to oczekiwanych efektów (udało się ściągnąć zaledwie 12 procent opłat). – Może gdyby mieli więcej czasu, pełnych 12 miesięcy, ten wynik byłby lepszy – myślę, że na poziomie 25 procent – tłumaczyła Zdzisława Andrzejewska, zastępca szefa ZTM.
Dlatego urzędnicy postanowili inaczej wpłynąć na dłużników. ZTM podpisał umowę z Krajowym Rejestrem Długów. Gapowicze, którzy nie płacą mandatów, mogą od początku roku zostać wpisani na listę dłużników. A to są już kłopoty.
– Wtedy będą mieli problem z podpisaniem umowy z operatorem komórkowym czy wzięciem choćby lodówki na kredyt – ostrzega Hajder. – I gapowicze chyba o tym wiedzą. Od czasu, kiedy podpisaliśmy umowę z rejestrem, zdecydowanie wzrosła ściągalność mandatów.
Czytaj także:Będą darmowe przejazdy dla emerytowanych pracowników MPK?
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?