Najważniejsze w całej zabawie jest uzyskanie zgody właściciela miejsca, gdzie ma zamieszkać krasnal. Nie trzeba wypełniać wniosków i czekać na ich rozpatrzenie. Jak potwierdza Biuro Promocji Miasta - właśnie taki był cel, każdy może być właścicielem miejskiego krasnala.
Koszty związane z projektem i wykonaniem krasnala pokrywa przyszły właściciel. Cena zależy od rodzaju krasnala i trudności realizacji pomysłu. Waha się od 500 do 4 tysięcy złotych. Czas oczekiwania na figurkę to ok. 2-3 tygodnie.
Urząd Rejestracji Krasnali
Każdy nowy krasnal jest rejestrowany w Urzędzie Krasnali. Nie trzeba stać w kolejkach i wypełniać stosów papierów. Nie trzeba nawet wychodzić z domu. Żeby zarejestrować swojego skrzata należy wejść na oficjalną stronę wrocławskich krasnali. Tam wystarczy przesłać plik ze zdjęciem swojej figurki i stworzyć ciekawy opis informujący, kim jest nowy skrzat.
Po rejestracji nasza figurka trafi do specjalnej bazy danych. Poszukiwacze i turyści będą mogli ją znaleźć dzięki internetowej mapce. http://krasnale.pl/mapa-poszukiwacza-krasnali/
Najpopularniejsze Krasnale
Mimo że rodzina wrocławskich krasnali ciągle rośnie, największym zainteresowaniem cieszą się jej nestorzy. Największy i najstarszy: Papa Krasnal - mieszka przy ul. Świdnickiej. Stoi na opuszku wielkiego kciuka w miejscu spotkań działaczy Pomarańczowej Alternatywy.
Krasnal Rzeźnik pojawił się we Wrocławiu jako drugi. Można go spotkać na Jatkach, gdzie dawniej sprzedawano mięso. Towarzyszą mu m.in świnie, prosięta i kogut.
Ważny dla mieszkańców jest też WrocLovek. Stoi na ulicy Odrzańskiej. W rękach trzyma serce, które symbolizuje miłość do Wrocławia.
Krasnali wciąż przybywa. Każda nowa figurka to niemałe wydarzenie. Najmłodszy - Integracjanek - stanął przy Przedszkolu Integracyjnym nr 93 im. Jana Brzechwy przy ul. Grochowej 15. W odsłonięciu figurki wziął udział prezydent miasta Jacek Sutryk.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?