Policjanci zauważyli go jadąc nieoznakowanym radiowozem. - W pewnym momencie wyprzedził ich motocykl, jechał znacznie za szybko, więc funkcjonariusze od razu pojechali za nim nagrywając jego piracką jazdę - opowiada Magdalena Kruaze z dolnośląskiej policji we Wrocławiu. - W tym miejscu na A4 obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h, a on jechał 169 km/h - dodaje.
Gdy parę kilometrów dalej policjanci go zatrzymali okazało się, że pirat drogowy nie ma prawa jazdy na motocykl. Poza tym mężczyzna miał wygięta tablicę rejestracyjną, by utrudnić jej odczytanie.
Za brawurową jazdę wrocławianin dostał mandat w wysokości 1 tysiąca złotych.
Materiał z Komendy Głównej Policji we Wrocławiu
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?