Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Moda uliczna - co się nosi we Wrocławiu?

Marzena Chojnacka
Marzena Chojnacka
Na łamach MM Wrocław startuje nowy cykl artykułów poświęcony modzie ulicznej. Na pierwszy ogień idą Basia i Gosia, studentki drugiego roku historii sztuki.

Basia

W ciuchy zaopatruję się głównie w lumpeksach - we Wrocławiu mam dwa ulubione second-handy, do których zaglądam razem z Gośką. Pierwszy mieści się na ul. Puławskiego, a drugi to second-hand na Psim Polu - można znaleźć tam prawdziwe “białe kruki” (śmiech).

BasiaNasz styl to oldschool w zupełnie innym znaczeniu tego słowa - fascynują nas starsze kobiety po sześćdziesiątce - ich wygląd jest dla nas inspiracją. Zawsze kiedy idziemy ulicą i mijamy takie osoby, jesteśmy zachwycone ich sposobem ubierania się. Lubimy kiczowate sweterki z dziwnymi wzorkami oraz rzeczy, które są zupełnie bezkształtne i mogą uchodzić za brzydkie.

Jeśli chodzi o element stroju, w który mogłabym zainwestować większą ilość gotówki, byłyby to buty - nie musi być to konkretna firma, lubię po prostu obuwie ładne i wygodne.

Lubię kolor czarny - jest zawsze bezpieczny. Wśród studentów historii sztuki panuje trend, aby ubierać się wielobarwnie i kontrastowo - dominują czyste ciepłe kolory. Ja również staram się wprowadzać jakieś kolorowe akcenty do mojego stroju.

Nigdy w życiu nie założyłabym białych kozaczków i miniówki, cekinów i ćwieków, bluzki z dekoltem w brokacie itp...Ale wszystko może być zabawą.

Gosia

Ostatnio zostawiłam w “Rurze” fantastyczny beret z antenką…niestety gdzieś się zapodział. A była to jedna z moich lepszych inwestycji.

Ubrania kupuję w lumpeksach. Moja mama bardzo cierpi z tego powodu - ostatnio powiedziała mi, że czasami nie różnię się wyglądem od ludzi z Dworca Głównego - ale to kwestia gustu (śmiech). Ostatnio kupiłam sobie piękny sztuczny sweter, który po założeniu formuje się w coś na kształt motyla - ma bardzo szerokie rękawy, a jest koloru niebieskiego (przeplatanego złotymi nitkami) - jest po prostu uroczy! Mój kolejny nabytek to piękne spodnie męskie (dosyć dużych rozmiarów) z niesamowitymi szyciami w okolicach pasa - ja osobiście uważam, że wyglądam w nich świetnie.

Kiedyś kupowałam torebki na różnych targach typu Niskie Łąki. Zrezygnowałam z mini-torebek na rzecz tych bardziej pojemnych. Torebkę, którą mam ze sobą, dostałam od Basi.

Oprócz tego uwielbiam czapki. Na nakrycia głowy mogę wydać dużą ilość pieniędzy. Ale jeśli coś mi się naprawdę spodoba i nie jest to czapka, to również nie mogę powstrzymać się przed kupnem - nie ważne jaka to część garderoby. Również na buty przeznaczam więcej gotówki.

Właściwie nie ma rzeczy, której bym na siebie nie założyła - moim zdaniem chodzi tu o kwestię odpowiedniego połączenia.


od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto