Duńczyk Klindt zaimponował podczas sparingu w Zielonej Górze
Lubi grać w piłkę ręczną, playstation oraz godzinami siedzieć przed komputerem. Sam stworzył
swoją stronę internetową i sam ją aktualizuje. Ma dopiero 17 lat
Nim w sobotę w Zielonej Górze rozpoczął się trening punktowany ZKŻ-u i Atlasa, co bardziej wrażliwym kibicom miejscowych zakręciła się łezka w oku. Przy burzy oklasków wieloletni kapitan drużyny Andrzej Huszcza (w marcu skończył 49 lat) przekazał swoje obowiązki oraz przywileje Grzegorzowi Walaskowi.
Hamill bez paszportu
Gospodarze wystawili tylko dwóch swoich obcokrajowców: młodego Niemca Kevina Wolberta oraz Fina Kaia Laukkanena, dla którego była to pierwsza tegoroczna styczność z motocyklem. Na uroczystej prezentacji ZKŻ-u nie zabrakło również Fredrika Lindgrena oraz braci Joonasa i Daniela Davidssonów. Nie dojechał tylko Billy Hamill, tłumacząc się zagubieniem paszportu. Zaczął nieźle.
Wrocławianie wybrali się do Zielonej Góry ze Szwedem Rickym Klingiem (w czwartek trenował już na Stadionie Olimpijskim) oraz Duńczykiem Nicolaiem Klindtem i . Ten drugi dopiero 29 grudnia skończy 18 lat, ale w Zielonej Górze nie ustępował nikomu. Potrafił nawet pokonać Walaska.
Swoją przygodę z motorami Klindt rozpoczął w wieku 5 lat. Na klasycznych żużlówkach zaczął się ścigać w 2004 roku, kiedy sprzęt odkupił od Hansa Clausena. We wrześniu, gdy miał niewiele ponad 16 lat, wywalczył brązowy medal w pardubickim finale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów. Na jego koncie znalazło się wówczas 5 oczek, co było trzecim wynikiem w ekipie Danii. Na sezon 2006 Klindt związał się z Atlasem, Team Bikab (Szwecja) oraz Outrup i Grindsted (Dania). Sam zajmuje się swoją stroną internetową (www. nicolaiklindt. dk) i uwielbia spać. Dosyć pochwał, pierwsze koty za płoty.
Roni był zły
Pewnie jeździł Jarosław Hampel, choć w swoim stylu. Gdy w biegu 8. zaspał na starcie, nie potrafił wyprzedzić Bartosza Kasprowiaka i przyjechał trzeci, a zwyciężył Klindt. – Jestem zadowolony z postawy chłopców. Nicolai i Ricky, jak na pierwszy start, zaprezentowali się bardzo dobrze. Na początku tygodnia montujemy bandy i po ich założeniu będziemy trenować na torze. O początek sezonu jestem spokojny – stwierdził trener Marek Cieślak. Pretensje do siebie miał natomiast Roni Jamroży. – To nie był mój dzień. Traciłem pozycje, jechałem drugi, a przyjeżdżałem na metę czwarty. Sprzęt był dopasowany. Po prostu popełniałem błędy – przyznał 21-latek.
Piotr Świderski mógł być zadowolony i z siebie, i ze sprzętu. – Wciąż go testuję i widzę, że te próby wychodzą na dobre. Po dwóch wyścigach stwierdziłem, że z jednym motocyklem jest już OK, więc przesiadłem się na następny. Zmiany szły w dobrym kierunku – zaznaczył Świder, który o miejsce w składzie będzie rywalizował z 23-letnim Duńczykiem Kennethem Bjerre. •
ZKŻ Kronopol Zielona Góra 35
Atlas Wrocław 43
ZKŻ: Walasek 9 (1,2,3,3), Nowaczyk 3+1 (0,2,1), Staszewski 8 (3,2,3), Laukannen 2+1 (0,1,1,0), Okoniewski 5 (3,2,d), Zengota 2 (2,0,0), Wolbert 2 (0,2,0), Suchecki 2+1 (1,1), Kasprowiak 2 (2).
Atlas: Hampel 10 (3,3,1,3), Klindt 7+2 (2,0,3,2), Gapiński 7+1 (2,3,1,1), Świderski 9 (1,3,2,3), Jamroży 5+1 (3,0,0,2), Kling 5+1 (1,1,1,0,2).
NCD – 65,48 w V biegu Jarosław Hampel. Widzów ok. 4000.
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?