Najskuteczniejszego napastnika legnickiej Miedzi czeka poważna operacja
Problem z barkiem już od dłuższego czasu uniemożliwia mi normalną grę w piłkę – mówi Damian Misan. – Każde ostrzejsze starcie groziło tym, że kontuzja się pogłębi. Przez to nie mogłem pokazać wszystkiego, co potrafię. Czasami się zapominałem i musiałem wcześniej schodzić z boiska. Tak było z Ruchem Chorzów czy ostatnio z Polkowicami.
Misan z kontuzją zmaga się od czasów występów w Olimpii Kamienna Góra. Do szpitala trafi za dwa, trzy tygodnie. Rehabilitacja powinna potrwać do wczesnej wiosny.
– Do tego czasu być może zastąpi mnie Dominik Płaza – zastanawia się najlepszy strzelec Miedzianki. – To młody, utalentowany chłopak. Ostatnio dobrze się spisuje w rezerwach.
O tym, kto zajmie miejsce Misana, przekonamy się w sobotę. Wtedy Miedź zagra w Warszawie z Polonią (godz. 17). – Spotkania z Czarnymi Koszulami i potem z Odrą Opole będą bardzo ważne. Jak każde, w których gra się z zespołami sąsiadującymi z nami w tabeli. W sobotę będzie o tyle ciężko, że w Polonii zmienił się trener i warszawiacy zagrają podwójnie zmotywowani. Musimy zdobyć tam przynajmniej punkt. Jeśli przegramy, to będzie z nami krucho – mówi kontuzjowany napastnik.
Górnik Polkowice podejmie ŁKS Łomża, ligową czerwoną latarnię (sobota, godz. 18).
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?