Dominik Nowak z dużymi szansami na stanowisko pierwszego trenera Górnika Polkowice
Zarząd polkowickiego klubu już drugi raz szybko zareagował na korupcyjne zarzuty skierowane pod adresem swoich pracowników. Pod koniec lipca zwolnił kierownika sekcji Mariusza J., a wczoraj podjął decyzję o rozwiązaniu umowy z byłym trenerem Mirosławem D. – Nie chcę się rozwodzić na temat przyczyn takiego kroku, bo chyba są jasne. Dla mnie to szczególnie przykra sytuacja. Bo znam Mirka od lat, a kiedyś, gdy jeszcze pracowałem w Zagłębiu Lubin, dostał do prowadzenia pierwszy zespół – mówi Michał Lulek, dyrektor Górnika.
Czy nie obawia się, że wkrótce będzie musiał rozwiązać umowy z kolejnymi pracownikami, którzy także mają na sumieniu większe lub mniejsze grzechy? – Gdybym miał wiedzę, na temat kogoś, to już takie decyzje byłyby podjęte. Nie mogę bazować na domysłach. Na spotkaniu zarządu ustaliliśmy, że będziemy bezwzględni wobec każdej osoby, która dopuściła się korupcji – podkreśla Lulek.
Pierwszym trenerem zespołu został jeden z asystentów D. – Dominik Nowak. – Na razie to tymczasowe rozwiązanie. W wyjazdowym meczu z Podbeskidziem zespół zwyciężył. W środę czeka go spotkanie z Jagiellonią. Dobry wynik może dać Dominikowi pracę w roli pierwszego trenera na stałe. Nie jest łatwo znaleźć dobrego szkoleniowca. Poza tym Nowak doskonale zna zespół i był przy jego budowie – zaznacza dyrektor, dodając: – W Bielsku-Białej po raz pierwszy od 12 lat zasiadłem wraz z zawodnikami na ławce rezerwowych. I widziałem w nich te emocje, złość i determinację. Ci chłopcy wiedzą, że dobre imię klubu mogą odzyskać tylko oni.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?