MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Minister nie zdał - Pomysły szefa MEN niezgodne z prawem - orzekł Trybunał Konstytucyjny

Alicja Giedroyć
Wśród maturzystów z wrocławskiego XII LO zdania na temat amnestii są podzielone.  fot. janusz wójtowicz
Wśród maturzystów z wrocławskiego XII LO zdania na temat amnestii są podzielone. fot. janusz wójtowicz
Tegoroczni maturzyści mogą spokojnie się uczyć. Przed egzaminem dojrzałości nie czeka ich żadna rewolucja. Zmiany będą, ale dopiero za rok. Trybunał Konstytucyjny, który wczoraj rozpatrywał zgodność ...

Tegoroczni maturzyści mogą spokojnie się uczyć. Przed egzaminem dojrzałości nie czeka ich żadna rewolucja. Zmiany będą, ale dopiero za rok.

Trybunał Konstytucyjny, który wczoraj rozpatrywał zgodność rozporządzenia o maturach z konstytucją, nie pozostawił na pomysłach Romana Giertycha j suchej nitki. Za sprzeczne z prawem uznał nie tylko kontrowersyjną „amnestię maturalną”, ale też rozdzielenie poziomów egzaminu maturalnego oraz sposób porównywania wyników z poziomu podstawowego i rozszerzonego. Na szczęście TK postanowił również, że niekonstytucyjne przepisy tracą moc dopiero po 12 miesiącach od ogłoszenia orzeczenia.
– Jest to rozwiązanie lepsze niż doprowadzenie do kolejnego zawirowania na kilka miesięcy przed egzaminami – argumentowała sędzia Ewa Łętowska w uzasadnieniu wczorajszego wyroku. Podkreśliła, że jest to podyktowane troską o abiturientów.
Świadectwa dojrzałości wydane dotąd na mocy tzw. amnestii maturalnej są nadal ważne.

Rozporządzenie ministra edukacji zaskarżył rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski. Według rzecznika, zmiany wprowadzone przez Romana Giertycha obniżają standardy nauki w Polsce.
– Amnestia maturalna była niewczesnym pomysłem ministra. Pewne rygory, które chce wprowadzić, tzn. zakaz używania telefonów komórkowych, propagowanie mundurków, odpowiedzialność osób rozbijających porządek w klasie – idą we właściwym kierunku. Ale ten przypadek jest sprzeczny z linią podnoszenia poziomu edukacji w Polsce – mówił wczoraj Kochanowski.
Rzecznik podkreślił, że uczeń, który nie zdał matury, a mimo to dostał świadectwo, odebrał niezgodny z prawdą urzędowy dokument.

Kto nic nie robi, nie błądzi
– Minister edukacji miał prawo wprowadzić zmiany w sposobie przeprowadzania i oceniania matur – bronił decyzji Giertycha pełnomocnik MEN mec. Maciej Strójwąs podczas rozprawy. – Wcześniejszy system pozwalał na sytuacje absurdalne. Ktoś, kto z jednego egzaminu miał mniej niż 30 proc. punktów, mógł uzyskać ze wszystkich egzaminów ponad 80 proc. punktów. Mimo to był w gorszej sytuacji niż ten, kto zdał wszystkie egzaminy na poziomie zaledwie 30 proc. – przekonywał Strójwąs.
Wicepremier i minister edukacji Roman Giertych przyznał, że z pokorą przyjmuje orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Pytany, czy jest to powód do dymisji, odpowiedział: – Kto nic nie robi, nie popełnia błędów.

Dymisji nie będzie
Premier Jarosław Kaczyński nie ukrywał zaskoczenia decyzją TK. Zasugerował, że nie odwoła z tego powodu ministra Giertycha.
– Rezerwuję sobie własną ocenę orzeczeń TK – powiedział szef rządu. – Nie bardzo rozumiem, na jakiej podstawie można by w przypadku amnestii maturalnej odwoływać się do konstytucji. Ja nie widzę tu naruszenia jej przepisów.
Dymisji ministra będzie się domagał Związek Nauczycielstwa Polskiego. W najbliższych dniach zwróci się do premiera Jarosława Kaczyńskiego z żądaniem odwołania Romana Giertycha z rządu.
„Szef resortu edukacji powinien jak najszybciej ponieść konsekwencje niekonstytucyjnych i nieodpowiedzialnych decyzji” – czytamy w oświadczeniu ZNP.
Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marek Legutko podkreślił, że matura w 2007 roku będzie przeprowadzana według reguł, które maturzyści poznali.
– Będę dbał o to, by był to jak najlepiej przygotowany egzamin – zapowiedział.

Dwa procent od szczęścia
Matylda Homańczuk, absolwentka XIV LO, cieszyła się we wrześniu z pomysłu ministra Giertycha. Na maturze oprócz polskiego (zdobyła 86 proc.) i angielskiego (90 proc.) zdawała historię sztuki. I właśnie na niej powinęła się jej noga. Zabrakło dwóch procent.
– Gdybym zdecydowała się na historię, pewnie by się udało – uważa Matylda, która teraz studiuje zaocznie kulturoznawstwo na Uniwersytecie Wrocławskim. – Historię sztuki miałam tylko w pierwszej klasie, a egzamin z niej był wyjątkowo trudny.

Opinie
Prof. Karol Musioł,
rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego:

Skończył się eksperyment, który Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich krytykowała od początku. Z naszego punktu widzenia został przywrócony zdrowy rozsądek. Szkoda tylko, że ta operacja odbyła się kosztem emocji młodych ludzi.

Krystyna Łybacka,
była minister edukacji, posłanka SLD:

Uważam, że Roman Giertych powinien podać się do dymisji. Dawno nie słyszałam tak miażdżącego uzasadnienia dla twórcy aktu normatywnego, jak w tym przypadku. Pikanterii dodaje fakt, że ten twórca jest prawnikiem. Nie mam jednak żadnej nadziei, że minister zrezygnuje. Wcale nie cieszy mnie porażka Giertycha, bo to przede wszystkim maturzyści mają kłopot.

Rektor Politechniki Łódzkiej prof. Jan Krysiński:
Przyjąłem orzeczenie z wielką radością i z uznaniem dla Trybunału, który nie mógł zaakceptować tak lekkomyślnej decyzji, jaką była amnestia maturalna. Szkody poczynione przez tę decyzję będą trudne do naprawienia. Teraz wielkie zadanie stoi przed szkolnictwem. Musimy odrobić te straty. Mamy budować społeczeństwo oparte na wiedzy, a nie na niewiedzy.

Stanisława Socha, dyrektor V LO we Wrocławiu:
Niedopuszczalne jest, aby zmieniać zasady tak ważnego egzaminu, a tym bardziej, aby zmieniać jego wynik. Wymagany poziom jest jasno określony i tak naprawdę matura jest pierwszym poważnym egzaminem, w którym nie ma miejsca na żaden relatywizm. Amnestia maturalna była wysoce niewychowawcza.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto