Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Milicz: Stawy przejmie marszałek

Marcin Torz
Czy stawom milickim grozi ekologiczna katastrofa? Samorządowcy z regionu twierdzą, że tak. Likwidator firmy zaprzecza
Czy stawom milickim grozi ekologiczna katastrofa? Samorządowcy z regionu twierdzą, że tak. Likwidator firmy zaprzecza fot. marcin osman
Czy stawom milickim grozi katastrofa ekologiczna? Samorządowcy ze Żmigrodu, Krośnic i Milicza (na terenie tych gmin leżą stawy) uważają, że tak. Wszystko dlatego, że w stan likwidacji jest postawiony Państwowy Zakład Budżetowy "Stawy Milickie". Przestanie istnieć w styczniu.

- Może dojść do tego, że stawy milickie się zdegradują. Bo nie będzie miał się kto nimi zajmować - mówi Paweł Wybierała, burmistrz Milicza. Wtórują mu Mirosław Drobina (wójt gminy Krośnice) i Robert Lewandowski (burmistrz gminy Żmigród).

Wspólnie wystosowali nawet list otwarty, w którym przypominają, że stawy mają wartość turystyczną i gospodarczą. Jeśli ucierpią, to gminy czekają kłopoty.

Tymczasem likwidator zakładów Bogdan Misiak zapewnia, że stawom nic nie grozi. - A to dlatego, że opiekę nad nimi przejmie spółka, która ma zostać powołana w listopadzie. Jej właścicielem będzie urząd marszałkowski - mówi Misiak.

I dodaje, że nikt spośród 150 pracowników nie będzie zwolniony. - O karpie na wigilijny stół też nie trzeba się martwić, bo produkcja jest utrzymana - dodaje Misiak.

Kompleks 285 stawów, założonych przez cystersów w XIII w., jest największym w Europie ośrodkiem hodowli karpi i rezerwatem przyrodniczym. Ceniony jest też przez ornitologów - żyje tu ponad 270 gatunków ptaków, m.in. trzmielojad i bocian czarny.

Władze okolicznych gmin chcą, aby stawy milickie zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na trzebnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto