MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Miliard w błoto

Grzegorz Żurawiński
- Niestety. Dialogu nigdy nie da się sprzedać za cenę porównywalną z poniesionymi nakładami - mówi obecny prezes KGHM, Stanisław Speczik (z prawej). Zainwestowanie w Dialog, w "raporcie otwarcia" podano jako przykład niegospodarności zarządu KGHM za prezesury Mariana Krzemińskiego  FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI
- Niestety. Dialogu nigdy nie da się sprzedać za cenę porównywalną z poniesionymi nakładami - mówi obecny prezes KGHM, Stanisław Speczik (z prawej). Zainwestowanie w Dialog, w "raporcie otwarcia" podano jako przykład niegospodarności zarządu KGHM za prezesury Mariana Krzemińskiego FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI
WROCŁAW/LUBIN Wrocławska prokuratura okręgowa nie znalazła dowodów, że kosztowne inwestycje Polskiej Miedzi, opisane w rządowym "raporcie otwarcia", miały przestępczy charakter. Śledztwo umorzono.

WROCŁAW/LUBIN

Wrocławska prokuratura okręgowa nie znalazła dowodów, że kosztowne inwestycje Polskiej Miedzi, opisane w rządowym "raporcie otwarcia", miały przestępczy charakter. Śledztwo umorzono. Obecny zarząd KGHM zareagował błyskawicznie. Złoży zażalenie na to postanowienie prokuratury.

Śledztwo dotyczyło podejrzenia niegospodarności i działania na szkodę miedziowego koncernu poprzez inwestycje KGHM w Telefonię Dialog i tzw. fundusz wysokiego ryzyka AIG Emerging Europe Infrastructure Fund (zarejestrowany na Bermudach, a inwestujący m.in. w Czechach). Obie inwestycje opisano w głośnym "raporcie otwarcia" jako przykłady niegospodarności miedziowej ekipy prezesa Mariana Krzemińskiego (1999-2001).

Poseł na gorąco

24 - stronicowe uzasadnienie umorzenia śledztwa (decyzja zapadła w środę) wobec niestwierdzenia przestępstwa trafiło wczoraj na biurko prezesa KGHM. Kilka godzin później zapadła decyzja.

- Nie zgadzamy się z takim zakończeniem sprawy. Zarząd złoży zażalenie na to postanowienie prokuratury - poinformował rzecznik Polskiej Miedzi Dariusz Wyborski.

- Czegoś nie rozumiem, a podejrzewam skandal. Przecież bezmyślne decyzje tamtego zarządu spowodowały wręcz lawinowy wzrost zadłużenia, które zagroziło istnieniu firmy. Mam wrażenie, że prokuratorzy nie mieli ochoty prowadzić tego śledztwa, być może z uwagi na koszty koniecznych ekspertyz. Ale przecież, tak być nie może! - komentował wyraźnie zbulwersowany poseł SLD i szef miedziowych związków Ryszard Zbrzyzny.

Ostro przepłacili

"Poziom nieprofesjonalizmu przy tej transakcji rodzi podejrzenie, że było to świadome działanie na szkodę KGHM" - tak "raport otwarcia" skomentował inwestycję w Telefonię Dialog. Chodzi o decyzję z listopada 2000 roku odkupienia od Polskich Sieci Elektroenergetycznych 50 proc. akcji Dialogu (KGHM stał się 100 proc. właścicielem telekomu).
KGHM kupił nie tylko akcje (za 340 mln zł), ale przejął także całość potężnych zobowiązań Dialogu (kredyty, opłaty koncesyjne i długi handlowe) na dodatkowe... 1 mld 269 mln złotych. To sprawiło, że dług KGHM wobec banków wzrósł ponad tysiąckrotnie (z 1,7 mln zł w 1999 do 2 mld zł pod koniec 2001 roku), przekraczając połowę giełdowej wartości całego koncernu.

- Niestety. Dialogu nigdy nie da się sprzedać za cenę porównywalną z poniesionymi nakładami. 900 milionów, byłaby to dziś cena godziwa, ale trudna do wynegocjowania - mówi prezes KGHM Stanisław Speczik.
Tymczasem, wydatki (i zobowiązania) na Dialog to łącznie 2,3 mld złotych. Nawet jeśli rząd umorzy KGHM telekomunikacyjne opłaty koncesyjne na ok. 0,5 mld zł (jest takie przyrzeczenie), to i tak, przy korzystnej cenie sprzedaży, nowy właściciel dostanie Dialog półdarmo!

Kosztowne porady

Nie dość, że KGHM wyszedł na tej inwestycji jak Zabłocki na mydle, to za podpowiadanie w tym biznesie, słono zapłacił. Nie ma śladów, że doradca, francuski bank Paribas, osiągnął cokolwiek (miał znaleźć zewnętrzne źródło finansowania inwestycji i nabywcę tego telekomu)! Są natomiast faktury, że skasował Polską Miedź na 745 tys. USD.
"Współpraca z PNB Paribas jest oceniania jako działalność na szkodę spółki" - te słowa wiceprezesa KGHM Tadeusza Szeląga odnotowali inspektorzy NIK, którzy kontrolowali Polską Miedź.
Tymczasem, według prokuratury, zarząd KGHM nie miał wyjścia. Mógł albo odkupić akcje i zobowiązania od PSE, albo pogodzić się z upadkiem spółki (PSE nie chciały jej finansować). Prokurator nie zakwestionował także zasadności wypłat dla paryskiego doradcy uznając, że ten robił, co do niego należało (choć bez skutku).

Bermudy za centa

Podobnie potraktowano w prokuraturze inwestycję w fundusz AIG EEIG. Według "raportu otwarcia", KGHM wpłacił na ten fundusz 5 mln USD, notując stratę 3,2 mln zł. Co więcej, zobowiązał się do dalszych inwestycji na łącznie 25 mln USD.
"Gdyby KGHM zadeklarował o... jeden cent (!!) więcej, uzyskałby prawo do zasiadania we władzach funduszu i kontroli jego działalności. Niemożliwe, aby prezes M. Krzemiński o tym nie wiedział" - tak twierdzi Wydział Przestępstw Gospodarczych KW Policji we Wrocławiu, co także znalazło się w NIK-owskim wystąpieniu.

- Jest niezwykle trudno rozliczyć i ocenić tę inwestycję, bowiem fundusz zakończy swoją działalność dopiero w 2009 roku. I dopiero wtedy będzie możliwe jej rozliczenie - wyjaśnia rzecznik wrocławskiej prokuratury okręgowej Leszek Karpina.

Katastrofa była blisko

Kongo 100-300 mln zł, Dialog - 900 mln zł, Telewizja Familijna - 52 mln zł. To przykłady gigantycznej forsy, utraconej przez sterników miedziowej firmy. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby ekipa Mariana Krzemińskiego rządziła dłużej (planowała emisję euroobligacji - czyli kolejnego długu - na 1 mld euro). Pętla długów doprowadziła do sytuacji nieznanej w tej firmie. Na początku 2002 roku KGHM nie był w stanie spłacać rat zadłużenia! Realna była zatem groźba przejęcia koncernu przez banki. Wszystko w ramach: "dopuszczalnego prawem ryzyka gospodarczego". Zdaniem prokuratorów...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto