Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mila ze łzami w oczach żegna się ze Śląskiem Wrocław [FILMY, ZDJĘCIA]

Jakub Guder
fot. Paweł Relikowski/GazetaWroclawska.pl
Sebastian Mila rozpłakał się podczas pożegnalnego spotkania z wrocławskimi dziennikarzami w siedzibie klubu przy ul. Oporowskiej. Gdy rzecznik klubu Michał Mazur przywitał wszystkich, Mila nie wytrzymał i musiał na chwilę opuścić salę konferencyjną.

Wśród dziennikarzy zapanowała absolutna cisza. Mila po chwili wrócił i usiadł obok prezesa WKS-u Pawła Żelema. Ten też był wyraźnie wzruszony. Trudno mu było zacząć. - Nie mówimy żegnaj, mówimy do zobaczenia. Dziękujemy. Pamiętaj, że we Wrocławiu będziesz zawsze mile widziany - powiedział łamiącym się głosem prezes.

Mila rozpłakał się na dobre. - Cieszę się, że przechodzę do Lechii. Tam zaczynałem i tam chciałem skończyć. Nie wiem dlaczego płaczę. Dziękuję wszystkim we Wrocławiu: kibicom, ludziom na ulicy, prezesom, właścicielom - powiedział zawodnik, a następnie błyskawicznie wyszedł i schował się w klubowej szatni. Szatni, która przez ostatnie 6,5 roku była jego drugim domem.

Mila od prezesa Żelema dostał koszulkę Śląska z numerem 216 - tyle bowiem rozegrał meczów w barwach Śląska. Paweł Żelem włożył mu na rękę także frotkę w barwach WKS-u. - Mam nadzieję, że będziesz ją nosił - powiedział.

Grając we Wrocławiu Mila w ligowych meczach nosił identyczną frotkę, ale w barwach Lechii. Gdy jednak podpisał kontrakt w Gdańsku zapowiedział, że teraz już jej nie będzie zakładał, bo klubowe barwy ma na koszulce.

Sebastian Mila podpisał z Lechią Gdańsk 3,5-letni kontrakt. Kosztował 1,3 mln zł.

Zobacz całe pożegnanie Sebastiana Mili

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto