Kozanów to jedno z tych osiedli, które w 1997 ucierpiały najbardziej. Niektórzy mieszkańcy nie mogli opuścić swoich domów, bo woda otaczała część budynków ze wszystkich stron. Nic więc dziwnego, że obawiają się wielkiej wody.
Na ulicy Dokerskiej nie było dzisiaj wody przez kilka godzin. Mieszkańcy masowo wykupywali butelki mineralnej z pobliskich sklepów. Wiemy już także, że zapobiegawczo sami zdecydowali się postawić dodatkowy wał przeciwpowodziowy.
Na Kozanowie zmieniono trasę autobusu linii 135, który do Dokerskiej już nie dojeżdża. Skręca za to z przystanku przy ulicy Modrej od razu na pętlę autobusową.
Jutro zamieścimy obszerny raport dotyczący sytuacji na Kozanowie. Śledźcie nas uważnie.
Czytaj też:
Sytuacja powodziowa we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku [raport, foto, wideo] |
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?