Miasto wyłoży 10 milionów złotych na wrocławski sport

Nowa ustawa o sporcie, która weszła w życie w październiku tego roku, umożliwia samorządom finansowanie bieżącej działalności klubów sportowych. Wrocławskie władze miejskie zdecydowały się zainwestować w sport zawodowy. Docelowo dziewięć drużyn ma rozgrywać mecze w najwyższych klasach rozgrywkowych w swoich dyscyplinach oraz szkolić młodzież.

Kryterium przydziału funduszy

Na wsparcie finansowe mogą liczyć jedynie gry zespołowe.

- Będziemy finansować sporty drużynowe, ponieważ są one najbardziej widowiskowe - mówi Jarosław Obremski, wiceprezydent Wrocławia. - Decydujemy się na takie przedsięwzięcie, bo jest to dobra promocja miasta, budowanie lokalnego patriotyzmu, dostarczanie rozrywki oraz zachęcanie młodzieży do uprawiania sportu - wyjaśnia.

Urzędnicy zapewniają, że sport będzie finansowany za pomocą zobiektywizowanych kryteriów.

- Podział środków uzależniony będzie od: medialności konkretnej dyscypliny, występów w danej klasie rozgrywek, wyników sportowych, liczby wychowanków klubu w składzie drużyny, liczby młodzieży trenującej daną dyscyplinę, frekwencji na meczach, a także od wysokości budżetu klubu oraz jego tradycji - zapewnia Obremski.

W celu dysponowania ogólną pulą środków, przeznaczanych na sport, zostanie powołana Rada Sportu. W przyszłym roku na wrocławskie kluby zostanie przekazanych 10 milionów złotych.

Odbudowa WKS Śląsk Wrocław

Władze zapowiedziały reaktywację koszykarskiego Śląska.

- Chcemy odbudować koszykarski Śląsk Wrocław - zapewnia Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. - To będzie całe przedsięwzięcie koszykarskie, związane ze szkoleniem. Miasto chce przeznaczyć na ten cel dwa miliony złotych - dodaje.

Urząd Miasta zapowiada szerszą współpracę z lokalnym biznesem.

- Chcemy mieć we Wrocławiu klub, który będzie grał o najwyższe cele sportowe - mówi Przemysław Koelner, przes firmy Koelner, właściciel Wrocławskiego Klubu Koszykówki, który chce zainwestować w odbudowę WKS-u. - Śląsk Wrocław będzie odbudowywany wspólnymi siłami. Mam tu na myśli organizacje sportowe, urzędników oraz biznes. Nie mówię o żebraninie, ale o prawdziwej współpracy ze sponsorami. Chcemy w zamian za pomoc finansową dawać świetne widowiska oraz skupić uwagę kibiców. Za reaktywacją klubu musi iść szkolenie młodzieży - tłumaczy.     

Prezes Koelner zapewnia, że nie wchodzi w grę połączenie WKK z WKS-em, ponieważ sport wymaga rywalizacji. Urzędnicy zapewniają, że Śląsk będzie reaktywowany w przyszłym sezonie.

Czytaj też:

• WKK, Śląsk i Adam Wójcik rozpoczęli sezon [foto]
• Wrocławska koszykówka i ręczna mają potencjał
• Kamil Chanas: Śląsk na zawsze w moim sercu
• Włodarczyk: wrocławianie potrzebują koszykówki
• Śląsk Wrocław rozstrzelał Górnika Zabrze