18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ME U 18: Polska lepsza od Turcji (ZDJĘCIA)

Redakcja
Takiego widowiska z udziałem reprezentacji Polski na tym turnieju jeszcze nie oglądaliśmy! Nie brakowało podkoszowych zapasów, a w organizmach koszykarzy aż kipiało adrenaliną. I z tarczą wyszli biało-czerwoni, mimo że przez większą część gry musieli gonić rozpędzonych Turków.

Zaczęło się optymistycznie, bo już w pierwszej akcji meczu za dwa z faulem trafił Mateusz Ponitka. Po dwóch minutach było 9:6 dla naszych, a trener gości poprosił o czas. Rady Erhana Tokera jego podopieczni musieli wziąć sobie do serc. Od tego momentu nadawali ton grze.

Zdobywanie punktów przychodziło im z łatwością, podczas gdy każdy kosz biało-czerwonych kosztował mnóstwo sił. Rywale całkowicie zdominowali też walkę pod obręczą. Dość powiedzieć, że do przerwy mieli aż 16 zbiórek w ataku, tyle samo co Polacy, tyle że w obronie! Dokładnie 1/3 dorobku przyjezdnych przed zejściem do szatni to punkty drugiej szansy. Dlatego wynik 31:41 na półmetku rywalizacji nikogo nie powinien dziwić.

Po zmianie stron chłopcy Jerzego Szambelana pokazali jednak, że są ludźmi wielkiej wiary. Mimo zmęczenia niedawnymi MŚ na Łotwie biało-czerwoni nie złożyli broni. Bardzo mozolnie, acz konsekwentnie odrabiali straty. Gotowość do podjęcia walki na całego zasygnalizował Michał Michalak. Wiadomo, kapitan. Skrzydłowy trafiał w ważnych momentach za trzy i wymuszał wiele fauli rywali. Dzięki niemu w połowie trzeciej kwarty było już tylko 41:35.

W decydującej ćwiartce za Michalakiem poszli inni, m.in. Piotr Niedźwiedzki, znacząco wzmacniając naszą deskę. W kluczowych momentach spotkania zaliczył cztery cenne zbiórki i to on wyrównał wynik meczu, a na dwie i pół minuty przed końcem wyprowadził zespół na prowadzenie (60:59). Po wojnie nerwów w ostatnich fragmentach to nasi mogli się cieszyć z pierwszego zwycięstwa w drugiej fazie ME.

- Było ciężko, ale... najtrudniejsze mecze dopiero przed nami - powiedział Mateusz Ponitka. - Zostawiliśmy na parkiecie serce, pot i łzy, pokazaliśmy charakter. To zdecydowało - dodał rzucający Politechniki Warszawskiej. 26 lipca rywalem Polaków będą Serbowie. Mecz o godz. 18 w Orbicie.

Turcja - Polska 59:62 (24:18, 17:13, 11:17, 7:14)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto