Przeciągające się w nieskończoność kontrole, masa papierkowej roboty, skomplikowane przepisy – taki obraz wyłania się z ankiet wśród przedsiębiorców.
Urzędnicy od dawna obiecują poprawę, ale na razie zmiany idą raczej w odrotnym kierunku. Przekonał się o tym właściciel niewielkiej firmy spod Wrocławia, u którego kontrola skarbówki trwa już prawie rok. Nie chce podawać swojego nazwiska ani nazwy firmy, bo wciąż liczy na to, że sprawa szybko się zakończy. Urząd Kontroli Skarbowej wkroczył do jego przedsiębiorstwa w sierpniu ubiegłego roku.
– Sprawa dotyczy rzekomo fałszywych faktur – opowiada przedsiębiorca.
W dokumentach urzędnicy napisali, że popracują u niego miesiąc. Do dziś nie wyszli i jak na razie niczego nie udowodnili.
– Aż trudno mi uwierzyć, że dochodzi do takich sytuacji – dziwi się Zbigniew Sebastian, szef Dolnośląskiej Izby Gospodarczej. – Oczywiście, każdy przypadek trzeba traktować indywidualnie. Pewne jest jednak, że na tak długich kontrolach firmy zawsze tracą.
Problemu nie widzi Małgorzata Czartoryska, rzeczniczka wrocławskiej izby skarbowej.
– Rok to oczywiście długo, ale sytuacja jest zupełnie normalna. Na pewno da się znaleźć jakieś logiczne uzasadnienie. Poza tym dbamy o to, żeby kontrole przebiegały w miłej i kulturalnej atmosferze – zapewnia Czartoryska.
Badania prowadzone przez polskie organizacje biznesowe pokazują jednak, że przedsiębiorcy są innego zdania. Z ostatniego raportu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan wynika, że na bardzo uciążliwe procedury administracyjne wskazało ponad 70 procent firm.
Na kontakty z urzędnikami i załatwianie formalności przedsiębiorca poświęca statystycznie półtorej godziny dziennie. Jest to wyjątkowo uciążliwe w przypadku małych firm.
Do prowadzenia kontroli w przedsiębiorstwach jest uprawnionych w Polsce ponad 40 instytucji. Pod tym względem jesteśmy w Europie na niechlubnym pierwszym miejscu. •
Strefa Biznesu: Dlaczego Polacy kupują ubrania z Chin?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?