Magdalena Gwizdoń, po piątkowym zwycięstwie, w niedzielę zajęła 3. miejsce w biegu na dochodzenie.
Jeszcze niedawno Polska w zimowych sportach miała tylko Adama Małysza. Ale wszystko się zmienia na lepsze. Podczas tegorocznych igrzysk medale wywalczyli Tomasz Sikora oraz Justyna Kowalczyk, a w tym sezonie objawiła nam się kolejna gwiazda – Magdalena Gwizdoń.
Biathlonistka BLKS-u Żywiec najpierw w piątek wygrała sprint (7,5 km), a w niedzielę zajęła trzecie miejsce w biegu na dochodzenie na 10 km.
Do niedzielnego biegu Polka przystępowała jako pierwsza. Ostatecznie wyprzedziły ją Norweżka Linda Grubben oraz Szwedka Anna Carin Olofsson, do których nasza zawodniczka straciła odpowiednio minutę oraz 35 sekund. O gorszym wyniku Polki zdecydowało słabsze strzelanie. Olimpijka z Turynu trzykrotnie pudłowała, podczas gdy w piątek była bezbłędna.
Niezły występ zaliczyła także Krystyna Pałka, która z 33. lokaty przesunęła się na 15. Po wczorajszych zawodach Gwizdoń zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Ma 103 punkty. Przegrywa o oczko z Niemką Andreą Henkel, a o jedno wyprzedza Grubben.
Sikora daleko
W znacznie słabszej dyspozycji od Gwizdoń znajduje się dużo bardziej utytułowany Tomasz Sikora. Brązowy medalista olimpijski z Turynu zajął dopiero 22. miejsce w biegu na dochodzenie na dystansie 12,5 km. Polak stracił do zwycięzcy – Norwega Ole Einara Bjoerndalena 1.56,9 min. Krzysztof Pływaczyk (AZS AE Wrocław) przybiegł na metę 4.49,8 min. po Bjoerndalenie, zajmując 53. miejsce.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
