Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolska: protest służb mundurowych

Magdalena Stokłosa
MARCIN OLIVA SOTO
W czwartek punktualnie o 12 w wielu miejscach kraju rozległy się dźwięki syren w pojazdach służbowych Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej i Straży Granicznej. Włączeniem syren i sygnalizacji świetlnej związkowcy zaprotestowali przeciwko nieobjęciu podwyżkami wszystkich służb mundurowych.

Wzrosną stawki za przejazd autostradą Katowice-Kraków?

Od 1 lipca na podwyżki po ok. 300 zł w służbach mundurowych mogą liczyć jedynie żołnierze i policjanci. Zdaniem związkowców przyznanie podwyżek policjantom, jako jedynej ze służb podległej Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, ma na celu skłócenie mundurowych. Zwłaszcza, że wielu z nich nie dostało podwyżki od trzech lat. Dlatego w akcję protestacyjną włączył się na znak solidarności także NSZZ policjantów. Protest odbył się m.in. przed Komendą Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Krakowie.

- Jesteśmy oburzeni, że pominięto nas w podwyżkach. Strażak zarabia 1850 zł brutto. To bardzo mało, a utrzymanie rodziny za takie wynagrodzenie jest niemożliwe - mówi Józef Rachtan, przewodniczący Małopolskiego Związku Zawodowego Strażaków "Florian". - Wszystkie służby złączyły się w federację. Działamy wspólnie i wspieramy się. Oczekujemy, że rząd zacznie z nami rozmawiać i dojdziemy do jakiegoś konsensusu - wyjaśnia Rachtan.

Jak dodaje Zygmunt Włodarczyk z regionalnej sekcji pożarnictwa NSZZ Solidarność w Krakowie, strażacy mają mnóstwo zadań. Poza walką z ogniem zajmują się też m.in. ratownictwem technicznym, chemicznym, usuwaniem skutków nawałnic i powodzi.

- Oczekujemy na zrozumienie społeczeństwa i rządu. Zapewniamy jednocześnie, że w razie potrzeby dalej będziemy nieść pomoc - uspokaja Rachtan.

- Domagamy się równego traktowania służb mundurowych i obiecanej przez premiera podwyżki dla wszystkich. Jeżeli postulaty nie zostaną spełnione, planujemy kolejne protesty - zapowiada podpułkownik Waldemar Zapałowski z Zarządu Okręgowego NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej przy karpackim oddziale w Nowym Sączu.

Już 10 stycznia ma odbyć się tzw. strajk włoski na trzech przejściach granicznych (dwóch lądowych i jednym lotniczym). Przez kilka godzin funkcjonariusze z przesadną dbałością będą stosować obowiązujące procedury. Na razie związkowcy nie chcą zdradzać, o które przejścia konkretnie chodzi.

Dwa dni później zaplanowano pikiety służb mundurowych w czterech miastach, które będą organizatorami Euro 2012 (Warszawa, Wrocław, Gdańsk i Poznań). Protesty zakończą się wręczeniem petycji miejscowym przedstawicielom władz.

Jak zapowiadają związkowcy, jeśli nie dojdzie do porozumienia, nie wykluczają kolejnych protestów. Prawo zabrania im strajków, ale nie prowadzenia różnorakich akcji protestacyjnych.

Tymczasem minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki zapowiedział, że w połowie stycznia spotka się ze związkami zawodowymi Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej w sprawie ewentualnych podwyżek. Ministerstwo szuka już środków na ten cel.

Najlepszy Piłkarz i Trener Małopolski 2011. Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Sprawdź magazyn Gazety Krakowskiej! Bulwersujące zdarzenia, niezwykli ludzie, mądre opinie

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto